„NYT” przekazał, że jego korespondent Thomas Erdbrink stracił akredytację w lutym i od tego czasu nie może wykonywać swojej pracy. Gazeta wyjaśniła, że postanowiła upublicznić sprawę teraz w reakcji na „niedawne spekulacje i uwagi w mediach społecznościowych”.
Przedstawicielstwo Iranu przy ONZ nie odpowiedziało na prośbę o skomentowanie sprawy, nie odniosły się do niej dotąd także irańskie media państwowe.
W ostatnich tygodniach napięcie na linii Iran-Stany Zjednoczone wydatnie wzrosło w związku z tym, że po wycofaniu się w zeszłym roku z porozumienia atomowego USA od maja br. znacząco zaostrzyły antyirańskie sankcje, chcąc odciąć Teheran od głównych źródeł dochodów i zmusić go do ustępstw.