Część firm motoryzacyjnych rozważa zmianę zasad udostępniania aut dziennikarzom

Po "wyścigu" samochodowym Polaków na Słowacji

Po głośnym wypadku samochodowym na Słowacji z udziałem polskiego dziennikarza część firm motoryzacyjnych rozważa modyfikację zasad użyczania aut na testy.

30 września mercedes, ferrari i porsche na polskich numerach rejestracyjnych ścigały się na północy Słowacji. Porsche zderzyło się czołowo ze skodą, której kierowca zmarł. Według portalu Dziennik.pl mercedesem kierował 26-letni dziennikarz portali motoryzacyjnych ForzaMagazine i Cars & Coffee Poland. Mężczyzna miał otrzymać auto w ramach tzw. parku prasowego od Mercedes-Benz Polska. Przedstawiciel firmy Tomasz Mucha potwierdził „Gazecie Wyborczej”, że auto zostało użyczone do testów, nie ujawnił jednak komu.

Zapytaliśmy przedstawicieli firm motoryzacyjnych w Polsce, czy w związku z wypadkiem na Słowacji zmienią zasady użyczania aut branżowym dziennikarzom. Ewa Łabno-Falęcka, odpowiedzialna za komunikację i relacje zewnętrzne w Mercedes–Benz Polska, odpowiada: – Myślę, że wszystkie firmy, które mają samochody o takim wysokim stopniu osiągów, zadają sobie teraz to pytanie. My również je sobie zadajemy, mamy wewnętrzną dyskusję.

Dorota Obłękowska, PR manager Fiat Chrysler Automobiles przyznaje: – Być może należy zastanowić się nad zmianą korporacyjnych zasad użyczania pewnych modeli, jednak na tę chwilę zasady użyczeń pozostają bez zmian.

Karolina Gotowała, public relations & external affairs specialist w firmie Toyota, podkreśla, że koncern od dwóch lat prowadzi „rygorystyczny program użyczania aut testowych”. Dodaje, że Toyota pracuje nad jego modyfikacjami, ale – jak zaznacza – nie ma to związku z wypadkiem na Słowacji.

Z kolei Jakub Góralczyk, PR manager w koncernie SEAT, zapewnia, że zasady dotyczące samochodów prasowych są „ustandaryzowane według norm i regulacji Grupy Volkswagen”, a auta użyczane są profesjonalistom, którzy „nigdy nie nadużyli zaufania”. – Dlatego też obecnie nie planujemy zmian w polityce użyczania samochodów prasowych – dodaje.

Wojciech Osoś, dyrektor PR w Opel Poland, informuje jedynie, że firma ma jasno określone zasady użytkowania samochodów testowych. Nie odpowiedział jednak na pytanie, czy koncern planuje ich modyfikację w związku z wypadkiem.