Pieniądze na wypłaty dla rozgłośni zablokował poprzedni szef Rady Maciej Świrski. – Pod tym względem sytuacja się nie zmieniła – mówi „Presserwisowi” Ewelina Kosałka-Passia, likwidatorka Radia Katowice. – Nadal czekamy na pieniądze, które powinniśmy dostać już dawno – dodaje.
Rozgłośnie czekają na wypłaty
W depozytach sądowych pozostaje ok. 100 mln zł dla rozgłośni regionalnych z opłat abonamentowych za trzy pierwsze kwartały 2024 roku.
W październiku KRRiT zdecydowała o wypłatach dla kilku rozgłośni. Pieniądze miały trafić do Polskiego Radia Pomorza i Kujaw (657 tys. zł), Radia Katowice (739,6 tys. zł), Radia Koszalin (1,3 mln zł), Radia Lublin (624,4 tys. zł), Polskiego Radia Rzeszów (2,2 mln zł).
Z wyliczeń członka KRRiT prof. Tadeusza Kowalskiego wynikało, że ogółem w depozytach sądowych pozostawało na początku października jeszcze około 362 mln zł. W tej kwocie mieszczą się pieniądze należne TVP, Polskiemu Radiu i rozgłośniom regionalnym.
Według prognoz KRRiT całkowite wpływy z abonamentu radiowo-telewizyjnego w przyszłym roku mają wynieść ponad 603 mln zł. Rozgłośnie regionalne miałyby z tego otrzymać 151,9 mln zł.