„Gazeta Wyborcza” po raz pierwszy zostanie wydrukowana w drukarniach Polska Press Grupy

Wcześniej Agora zrezygnowała z prowadzenia drukarni w Tychach i Pile

W niedzielę „Gazeta Wyborcza” po raz pierwszy zostanie wydrukowana w drukarniach Polska Press Grupy w Bydgoszczy i Sosnowcu. Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, zapewnia, że przeniesienie druku dziennika poza Warszawę nie zmieni dotychczasowego trybu pracy redakcji.

Agora przenosi cały druk „Gazety Wyborczej” do zakładów Polska Press Grupy w Sosnowcu i Bydgoszczy zgodnie z ogłoszonymi wcześniej planami. Drukowanie dziennika w nowej lokalizacji rozpocznie się w niedzielę 31 sierpnia. Drukowane będzie wtedy poniedziałkowe wydanie.

Imielski: „Praca będzie przebiegała bez zmian”

Do tej pory „Gazeta Wyborcza” drukowana była w drukarni Agory przy ul. Daniszewskiej w Warszawie. Jak przekazało nam biuro prasowe spółki, ostatnie wydania dziennika – piątkowe i weekendowe – zostaną tam wydrukowane w czwartek 28 sierpnia.

Jak przeniesienie druku do zakładów Polska Press Grupy wpłynie na codzienną pracę zespołu „Gazety Wyborczej”? – Praca w redakcji będzie przebiegała bez zmian. Czytelniczki i czytelnicy, tak jak do tej pory, otrzymają jakościowy produkt – zapewnia Roman Imielski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”, w komunikacie przekazanym nam przez biuro prasowe Agory.

Decyzja, by przenieść realizację wszystkich usług poligraficznych na zewnątrz „Wyborczej”, była dla naszej spółki strategiczna – dodaje z kolei Mikołaj Chrzan, prezes spółki Wyborcza. – Nasze czytelniczki i czytelnicy będą kupować w kioskach taką samą gazetę, ale jej produkcja będzie dla nas dużo bardziej opłacalna. Do współpracy z Polska Press podchodzę z optymizmem. Mają sieć dobrze położonych drukarń, doświadczonych pracowników i konkurencyjną ofertę – zaznacza Chrzan.

Zamykana właśnie drukarnia przy ul. Daniszewskiej w Warszawie to ostatni taki zakład w portfolio Agory. Wcześniej firma zrezygnowała z prowadzenia dwóch drukarni – w Tychach i Pile.