2024
Po artykule w „Wyborczej” Kącki został zawieszony, ale się broni

Po opublikowanym w serwisie Wyborcza.pl artykule Marcina Kąckiego zatytułowanym „Moje dziennikarstwo – alkohol, nieudane terapie, kobiety źle kochane, zaniedbane córki i strach przed świtem” redakcja „Gazety Wyborczej” najpierw polecała ten tekst, a potem zawiesiła Kąckiego w obowiązkach i odsunęła od pracy z autorami. „GW” tłumaczy, że „opublikowała jego »spowiedź« nieświadoma, że może mieć drugie dno – wyprzedzające usprawiedliwienie własnych występków”. Kącki broni się, że sprawę znali niektórzy redaktorzy „GW”, a tekst przeszedł redakcyjne procedury.
Takie kwoty dostali propagandyści PiS w Polskim Radiu

Pod koniec grudnia Polskę obiegła informacja o skandalicznie wysokich zarobkach najbardziej znanych propagandystów PiS w TVP. Niedawno opisywaliśmy także system dodatkowych fuch, dzięki którym pracownicy mediów publicznych mogli sobie sporo dorobić, głównie w Polskim Radiu. Teraz Onet ujawnia konkretne kwoty, które trafiły m.in. do kieszeni Doroty Kani, Adriana Klarenbacha, Michała Rachonia i Katarzyny Gójskiej.
Ujawniono zarobki Klarenbacha, Rachonia i Wildsteina w Polskim Radiu

Adrian Klarenbach w ub.r. w ramach współpracy z Polskim Radiem zarobił 230 tys. zł, a Michał Rachoń, Katarzyna Gójska i Jerzy Jachowicz – powyżej 70 tys. zł. Pensja Dawida Wildsteina jako wicedyrektora Trójki wynosiła 31 tys. zł, a Anny Czabańskiej jako wicedyrektor biura programowego 21 tys. zł. – ustalił Onet. – To chyba tłumaczy zaciekłość Pana Czabańskiego w utrzymaniu mediów w swoich rękach – skomentował minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz.