Wypłaty honorariów za „Reset” mogą być zagrożone pozbawieniem wolności do pięciu lat

Realizacja propagandowego serialu „Reset” kosztowała ponad 5,5 mln zł, a połowa tej kwoty to honoraria, wypłacane nawet podwójnie – ujawniła „Gazeta Wyborcza”. – Dokumenty, na podstawie których płacono za „Reset”, powinny być szczegółowo zbadane. Wynik kontroli da odpowiedź na pytanie, czy doszło do przestępstwa fałszerstwa materialnego i oszustwa – uważa mec. Piotr Bednarek, specjalista z zakresu prawa karnego i trudnych spraw gospodarczych, który po lekturze tekstu w „GW” zauważa, że można mieć podejrzenia, iż doszło do przestępstwa.