Jolanta Hajdasz została wybrana na prezeskę Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Była jedyną kandydatką na to stanowisko. W zarządzie głównym SDP znaleźli się także m.in. Anna Popek i Michał Karnowski. – Nowe władze Stowarzyszenia są tak samo niewiarygodne dla dziennikarzy jak te poprzednie. SDP pozostanie na marginesie – komentuje Marek Twaróg, redaktor naczelny Polska Press.
Wyboru nowych władz SDP dokonano podczas weekendowego zjazdu sprawozdawczo-wyborczego delegatów. Jolantę Hajdasz, która jako jedyna ubiegała się o kierowanie Stowarzyszeniem, poparło 91 delegatów, 17 głosowało przeciwko, 3 wstrzymało się.
Andrysiak: „Wybory w przybudówce partyjnej”
Jolanta Hajdasz funkcję prezeski SDP będzie łączyła z kierowaniem Centrum Monitoringu Wolności Prasy, którego dyrektorką jest od 2017 roku. Chce kłaść nacisk na obronę wolności słowa i dziennikarzy. Zapowiedziała również ustabilizowanie finansów Stowarzyszenia, które utraciło wsparcie władz związanych z PiS. Chciałaby też stworzyć w Domu Dziennikarza w Warszawie bibliotekę poświęconą historii dziennikarstwa.
W skład zarządu głównego SDP – poza Hajdasz – weszli również: Hubert Bekrycht, Paweł Gąsiorski, Maria Giedz, Krzysztof Gurba, Michał Karnowski, Andrzej Klimczak, Wanda Nadobnik, Mariusz Pilis, Anna Popek, Aleksandra Tabaczyńska, Janusz Życzkowski, a także dotychczasowy prezes SDP Krzysztof Skowroński, który już wcześniej zapowiedział, że nie będzie się ubiegał o reelekcję. Skowroński kierował SDP od 2011 roku.
Z kolei komisję rewizyjną tworzą: Łukasz Brodzik, Zbigniew Natkański, Wojciech Pokora, Grzegorz Radzicki i Janusz Wikowski. Większość wybranych do władz SDP jest związana z prawicowymi mediami.
– Trudno byłoby mi skomentować wybory w przybudówce partyjnej – stwierdza Andrzej Andrysiak, prezes Rady Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.
Twaróg: „SDP pozostanie na marginesie”
– Nie ma już ratunku dla SDP. Pozostanie na poziomie ideologicznej wspólnoty garstki ludzi związanych niekiedy luźno z mediami, podczas gdy dziś potrzeba reprezentacji dziennikarzy na poziomie korporacyjnym – reprezentacji, która będzie naprawdę broniła interesów branży przed światowymi gigantami – mówi Marek Twaróg, redaktor naczelny Polska Press.
– Nawet gdyby jednak chcieć tu jakiejś wspólnoty ideologicznej, to nie takiej budowanej na politycznym populizmie. Przypomnę, że SDP stało po stronie PiS i nie widziało problemu nawet w najgłupszej propagandzie mediów publicznych. Nowe władze Stowarzyszenia są tak samo niewiarygodne dla dziennikarzy jak te poprzednie. SDP pozostanie na marginesie – dodaje Twaróg.
Jolanta Hajdasz w zarządzie głównym SDP zasiada od 2011 roku. Przez dwie kadencje pełniła funkcję wiceprezeski. Od 2011 do 2014 roku zajmowała stanowisko wicenaczelnej „Przewodnika Katolickiego”. W latach 2007-2009 była dyrektorką poznańskiego ośrodka TVP, a wcześniej – od 2004 roku – kierowała redakcją programów regionalnych w TVP 3 Poznań. W latach 1997-2004 pracowała w TVN, m.in. jako reporterka i szefowa poznańskiej redakcji. Wcześniej była związana z Radiem Wolna Europa i Radiem Merkury.