Oskarżony o rozbój były dziennikarz TVN i RMF FM pozostanie w areszcie

O kryminalnej przeszłości Jacka B. magazyn "Press" pisał w 2004 roku

Jacek B., były dziennikarz TVN i RMF FM, pozostaje w areszcie. Sąd nie rozpatrzył pozytywnie zażalenia złożonego przez jego prawniczkę.

Były dziennikarz miał 12 sierpnia wraz z trzema innymi mężczyznami dokonać rozboju z użyciem niebezpiecznych narzędzi. Na parkingu jednego ze sklepów w Zabrzu napastnicy sterroryzowali właściciela firmy medycznej nożem i przedmiotem przypominającym broń palną, a następnie zmusili go do przelania blisko miliona złotych na wskazane konto.

Kara do 20 lat więzienia

Jacek B. oraz jego kompani zostali zatrzymani i osadzeni w areszcie. Reprezentująca go prawniczka Aleksandra Kokoszka poinformowała, że złożyła zażalenie na zastosowanie aresztu, jednak sąd nie przychylił się do tej pory do jej wniosku.

Jacek B., który dwukrotnie w latach 2002 i 2003 wspólnie z Markiem Kęskrawcem był laureatem Grand Press – za dziennikarstwo śledcze i specjalistyczne, nadal przebywa w areszcie. Za rozbój grozi mu kara do 20 lat więzienia. Wcześniej, w 1993 roku został skazany za rozbój, groźby karalne i przywłaszczenie. Odsiedział trzy z zasądzonych sześciu lat. Sprawa wyszła na jaw w 2004 roku i była opisywana przez „Press”.

Jak informuje Wikipedia, Jacek B. jest nieślubnym synem Krzysztofa Materny, o czym aktor i satyryk dowiedział się dopiero w 2017 roku.