Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski poinformował, że monitoruje relacje mediów dotyczące powodzi. W stanowisku przesłanym Wirtualnemedia.pl zaapelował m.in. o niepodsycanie negatywnych emocji. Skrytykował też niewpuszczenie ekipy TV Republika na konferencję premiera Donalda Tuska.
Stanowisko szefa KRRiT zatytułowano „Apel KRRiT do mediów o rozwagę i rzetelność podczas informowania o katastroficznej powodzi w Polsce”. – W związku z powodzią Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji informuje, iż z uwagą monitoruje doniesienia środków przekazu na temat tych tragicznych wydarzeń i apeluje do mediów o rzetelne, wiarygodne informowanie, bez podsycania negatywnych emocji i niewzbudzania paniki wśród osób dotkniętych kataklizmem – pisze przewodniczący Świrski.
TV Republika znowu niewpuszczona na konferencję
Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji znowu stanął w obronie TV Republika, której ekipa nie mogła zadać pytań szefowi rządu. – Absolutnie niedopuszczalne jest też jakiekolwiek dzielenie mediów na lepsze i gorsze. Przykładem jest kolejne już niewpuszczenie ekipy dziennikarskiej z Telewizji Republika na dzisiejszą konferencję prasową Prezesa Rady Ministrów oraz posiedzenie sztabu kryzysowego na terenie kataklizmu co w obecnej sytuacji zagrożenia dla zdrowia i życia mieszkańców terenów dotkniętych powodzią, ma wymiar szczególny i spełnia kryteria sprowadzenia powszechnego zagrożenia dla zdrowia i życia obywateli mogących się nie dowiedzieć o zagrożeniach czy np. konieczności ewakuacji, czyli art. 165 § 1 pkt 5 KK („Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach, działając w inny sposób w okolicznościach szczególnie niebezpiecznych, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”) w zw. z art. 231 § 1 KK w zw. z art. 43 i art. 44 ust. 1 ustawy – prawo prasowe. Informuję, że w tej sprawie składam wniosek do prokuratury o ściganie osób odpowiedzialnych za sprowadzenie takiego zagrożenia – napisał szef KRRiT.
Przewodniczący Świrski zapewnił, że zdaje sobie sprawę z innych priorytetów programowych nadawców w czasie powodzi. Nie chce też szybkiego pobierania opłat za abonament RTV od osób nią dotkniętą i nie wyklucza wsparcia dla mediów, dotkniętych skutkami kataklizmu.
– Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji doskonale rozumie, że w obecnej sytuacji wielu nadawców, spełniając dodatkowe obowiązki informacyjne, musiało zawiesić realizację niektórych warunków programowych i dostosować swoje programy do bieżących wyzwań. KRRiT uwzględni te okoliczności w procesie oceny realizacji zobowiązań koncesyjnych oraz programowych m.in. wynikających z art. 15, 15a i 15b ustawy z 29 grudnia 1992 r. o radiofonii i telewizji. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wystąpi także do Poczty Polskiej o możliwe przedłużenie procesu ściągania należności abonamentowych, jak również rozpatrzy wszelkie wnioski poszkodowanych powodzią odbiorców o umorzenie opłat abonamentowych w trybie art. 10 ustawy z dnia 21 kwietnia 2005 o opłatach abonamentowych. W porozumieniu z innymi organami, w tym z Prezesem UKE, Krajowa Rada będzie też analizowała inne formy ewentualnej pomocy dla tych mediów, które poniosły straty spowodowane klęską powodzi, m.in. straty w infrastrukturze nadawczej – zapowiedział szef KRRiT.
Krytyka premiera za powódź w TV Republika i wPolsce24
Od sobotniego popołudniach w serwisach informacyjnych polskich stacji informacyjnych dominuje powódź w południowej Polsce. Trwają wydania specjalne, dlatego niektóre pozycje usunięto z ramówki. Na przykład TVN24 nie wyemitował „Superwizjera”, a TVP Info „100 pytań do …”. Republika zrezygnowała z pokazania „Wywiadu z chuliganem”. Emisję „Kawy na ławę” i „Loży prasowej” przeniesiono do kanału TVN24 BiS. Stacje newsowe wysłały dodatkowych reporterów w miejsca objęte klęską żywiołową. Dla TVN24 relacje z nich przygotowuje m.in. Wojciech Bojanowski. Specjalne programy nadają także rozgłośnie radiowe i ośrodki regionalne Telewizji Polskiej, takie jak TVP3 Opole.
Na antenie TV Republika nie zabrakło krytyki rządu Donalda Tuska. Na belkach można było przeczytać m.in. „Premier Czech przestrzegł Tuska przed powodzią. Tusk zbagatelizował ostrzeżenie Czechów”, „Tusk zlekceważył zagrożenie. Są ofiary i zalane miasta”, „Służby Tuska bezradne wobec tragedii powodzian”. W uruchomionej na początku września telewizji wPolsce24 podobnych belek nie było, ale pojawiła się krytyka rządu ze strony polityków opozycji i publicystów.