Jan Rokita felietonistą krakowskiego „Dziennika Polskiego” był dwukrotnie. Od 2013 do 2017 roku i od 2021 roku. Jak sam wylicza, napisał w tym czasie 456 tekstów. „Teraz kończę tę współpracę nie z własnej woli, ale za sprawą decyzji właścicieli krakowskich gazet” – poinformował w pożegnalnym felietonie.
Jego teksty mają się teraz ukazywać na łamach tygodnika „Wszystko co Najważniejsze” (Instytut Nowych Mediów) pod tym samym wspólnym tytułem „Luksus własnego zdania”.
Do katowickiego „Dziennika Zachodniego” dołączył natomiast jako felietonista Robert Talarczyk, aktor, reżyser i dyrektor Teatru Śląskiego w Katowicach.
„Człowiek, któremu kiedyś na Śląsku postawią prawdziwy pomnik i to za coś zupełnie banalnego: za to, że Teatr Śląski w jego rękach stał się śląski. To sobie zwizualizujcie: medal dla gościa, który w obuwniczym zaczął sprzedawać buty? To dzięki Talarczykowi śląski Teatr Śląski wydaje się dziś zupełnie oczywisty i naturalny, przed Talarczykiem coś takiego wydawało się naiwnym marzeniem” – napisał o Talarczyku Marcin Zasada, redaktor naczelny „DZ”.