Umowa sublicencyjna Telewizji Polskiej z Canal+ Polska w sprawie Ligi Mistrzów dotyczy rozpoczynającego się sezonu 2024/25. – Zaczniemy już od pierwszej kolejki fazy ligowej, poprzez nową rundę barażową, fazę pucharową aż do wielkiego finału. W sumie w całym sezonie TVP pokaże 17 meczów Ligi Mistrzów UEFA. Transmisje będą miały miejsce w środowe wieczory o 21:00 – zapowiedział na platformie X Jakub Kwiatowski, dyrektor sportu w TVP.
Telewizja publiczna będzie też pokazywała skróty wszystkich meczów Ligi Mistrzów. Nie podano, ile zapłaciła za sublicencję.
– Jesteśmy niezwykle dumni, że możemy dostarczyć polskim widzom darmowy dostęp do tak prestiżowych rozgrywek jak Liga Mistrzów UEFA. Jest to znakomite wzbogacenie naszej oferty programowej i zapewnienie niezapomnianych emocji – podkreślił w komunikacie Tomasz Sygut, dyrektor generalny Telewizji Polskiej.
W nowym sezonie zmienia się system rozgrywania pierwszej fazy Ligi Mistrzów: zamiast grup będzie jedna liga ze wszystkimi 36 zespołami. W fazie ligowej każda rozegra po osiem meczów (po cztery u siebie i na wyjeździe), każdy z innym rywalem. Przeciwnicy zostaną wyłonieni w losowaniu.
Osiem najlepszych zespołów z fazy grupowej awansuje bezpośrednio do 1/8 finału, zaś te z miejsc 9-24 zagrają o awans w barażach. Od 1/8 finału obowiązywał będzie klasyczny system pucharowy: mecz i rewanż. Finał startującego sezonu Ligi Mistrzów zostanie rozegrany 31 maja 2025 roku w Monachium.
Liga Mistrzów wraca do TVP
Prawa do Ligi Mistrzów na najbliższe trzy sezony kupił Canal+. W sprawie włączenia stacji z tymi transmisjami do oferty porozumiał się już m.in. z sieciami kablowymi Vectra i Toya. Na potrzeby pokazywania tych rozgrywek nadawca uruchomił cztery dodatkowe stacje.
Telewizja Polska przez lata w ramach sublicencji mogła transmitować jeden ze środowych meczów Ligi Mistrzów i skróty wszystkich. Ta współpraca ustała w połowie ub.r., gdy wygasła umowa z Telewizją Polsat, która pokazywała Ligę Mistrzów przez ostatnie sześć sezonów.
Z anten TVP zniknęły też wybrane mecze polskiej Ekstraklasy, transmitowane w ramach sublicencji od Canal+. – Oferent przeszarżował z ofertą. Tu nie chodzi o to, czy cenię czy nie cenię Ekstraklasy. Bardzo chciałbym ją mieć na antenach Telewizji Polskiej – tłumaczył portalowi Wirtualnemedia.pl w sierpniu ub.r. Mateusz Matyszkowicz, ówczesny prezes publicznego nadawcy.
W TVP także wybrane mecze Ekstraklasy
W przypadku Ekstraklasy współpracę wznowiono w lipcu br.: Telewizja Polska podpisała umowę z Canal+ na trzy sezony, może transmitować po jednym spotkaniu z każdej kolejki (w sobotę lub niedzielę o godzinie 17.30) oraz skróty pozostałych.
Tomasz Sygut ponad tydzień temu w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” podkreślił, że to efekt twardych negocjacji. – Tylko dzięki takiej polityce udało nam się m.in. zakupić sublicencję do polskiej ekstraklasy. Liczę na to, że niebawem do TVP wróci również Liga Mistrzów – stwierdził. – Będziemy mieli w efekcie fenomenalną ofertę sportową. To dla mnie misja telewizji publicznej i element walki z wykluczeniem. Nie każdego stać na zakup kilku płatnych platform sportowych – zauważył Sygut.
Z początkiem bieżącego sezonu TVP zaczęła transmitować rozgrywki Fortuna 1. Ligi, 2. Ligi i Fortuna Pucharu Polski. Na mocy umowy podpisanej jesienią ub.r. z Polskim Związkiem Piłki Nożnej ma też prawa do pokazywania Orlen Ekstraligi i finału Orlen Pucharu Polski piłkarek oraz spotkań reprezentacji Polski kobiet, męskich reprezentacji młodzieżowych i reprezentacji w futsalu. Kontrakt będzie obowiązywał przez trzy sezony. Poprzednio przez wiele lat Fortuna 1. Ligę i Puchar Polski pokazywały stacje Polsat Sport.