Serwis AFP był tylko tekstowy, a Polskie Radio dalej będzie korzystać z Reutersa, który zapewnia również materiały dźwiękowe. Z kolei przydatność depesz KAI, jak można usłyszeć w radiu, była niewielka.
Serwis Wirtualnemedia.pl poinformował, że Polskie Radio nie będzie również produkować gotowych dzienników z informacjami z kraju i ze świata dla podmiotów zewnętrznych. Kupowało je ok. 20 klientów, w tym np. rozgłośnie katolickie czy łódzkie Radio Parada (część tych stacji korzysta również z serwisu agencyjnego IAR). Wpływy z ich sprzedaży były mniejsze od kosztów związanych z ich powstaniem obejmujących honoraria dla dziennikarzy (nikt w związku z tą zmianą nie traci pracy).