– Przygotowujemy program reportersko-śledczy. Mamy już większą część zespołu. To dziennikarze z doświadczeniem zdobywanym w audycjach śledczych oraz interwencyjnych TVN, Polsatu i TVP – oczywiście tej sprzed 2016 roku. A także dziennikarze, którzy dotąd publikowali artykuły śledcze w OKO.press, FrontStory czy „Polityce” – mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Bianka Mikołajewska.
I dodaje: „Szukamy jeszcze osób z doświadczeniem telewizyjnym. Przed nami mnóstwo pracy: doprecyzowanie formuły programu, „dotarcie” współpracy ze wszystkimi, którzy będą uczestniczyć w jego przygotowaniu i oczywiście szukanie tematów oraz realizacja reportaży.”
Jak podkreśla Mikołajewska, widzowie TVP pierwszy raz od wielu lat będą mieli możliwość obejrzenia reportaży śledczych opartych na własnych ustaleniach dziennikarzy, a nie „wrzutkach” służb, służących politycznym rozgrywkom. W programie będą również poruszane tematy, które TVP w ostatnich latach omijała szerokim łukiem. – Czujemy wiążącą się z tym odpowiedzialność, ale też jesteśmy pozytywnie nakręceni – mówi dziennikarka.
Bianka Mikołajewska przeszła do TVP z WP
Jak ustaliliśmy, termin emisji nowego programu nie jest jeszcze ostatecznie doprecyzowany.
W ostatnich latach TVP emitowało „Magazyn śledczy Anity Gargas”, który w styczniu br. został zdjęty z ramówki. Do połowy ub. r. pokazywano także format „Nie da się ukryć”, który miał być odpowiedzią byłych władz publicznego nadawcy na audycję TVN24 „Czarno na białym”.
Już w marcu br. podawaliśmy, że Telewizja Polska planuje program śledczy. – Taki format trzeba bardzo dobrze przygotować. Postawiliśmy sobie za punkt honoru, że od września uruchomimy redakcję śledczą – mówiła nam jedna z osób z kierownictwa nadawcy. Nie wiadomo, czy ten termin uda się spełnić.
Bianka Mikołajewska wiosną br. odeszła z Magazynu Wirtualnej Polski. Wcześniej przez sześć lat kierowała zespołem śledczym OKO.press i była wicenaczelną portalu.