Telewizja Polska zawiesiła Babiarza w sobotę. „Wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska. Nie ma zgody na ich łamanie” – stwierdzono w komunikacie prasowym TVP.
„Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich” – kończył się krótki komunikat Telewizji Polskiej.
Maciej Świrski wszczyna postępowanie wyjaśniające
Do kontrowersyjnej decyzji TVP odniósł się przewodniczący KRRiT Maciej Świrski. „Nakazałem wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie zawieszenia red. Przemysława Babiarza pod kątem sprawdzenia czy nie naruszone zostało prawo do wolności wypowiedzi dziennikarza” – napisał w sobotę wieczorem Świrski w mediach społecznościowych.
„W myśl art. 213 Konstytucji Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji” – dodał Świrski.
Przypomnijmy, że cała kontrowersja zaczęła się w piątek 26 lipca. Przemysław Babiarz komentował ceremonię otwarcia XXXIII Letnich Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. W pewnym momencie w trakcie jej trwania wybrzmiała piosenka Johna Lennona pt. „Imagine”. Utwór Lennona uważany jest za przesłanie pokoju i często nazywa się go nieoficjalnym hymnem igrzysk olimpijskich – po raz pierwszy został on wykonany w 1996 roku przez Steviego Wondera podczas ceremonii zamknięcia igrzysk w Atlancie.
Babiarz na antenie TVP Sport skomentował wykonanie utworu w Paryżu w następujących słowach: „Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety”.
Stosunek Johna Lennona do komunizmu
Komentarz Babiarza wywołał duże kontrowersje w mediach społecznościowych. Niektórzy słowami dziennikarza byli oburzeni, choć inna część widzów zwracała uwagę, że sam John Lennon powiedział w wywiadzie, że jego utwór „Imagine” jest „właściwie manifestem komunistycznym”.
W tym miejscu warto jednak dodać, że w tej samej rozmowie Lennon stwierdził: „Nie uważam się za komunistę i nie należę do żadnego ruchu”. Artysta zdążył zresztą kilka razy wypowiedzieć się na temat swojego stosunku wobec komunizmu.
W innym wywiadzie (udzielonym brytyjskiemu magazynowi „New Musical Express”) Lennon przekonywał, że „na świecie nie ma tak naprawdę prawdziwego państwa komunistycznego”. Krytykował w nim zarówno Chiny, jak i ZSRR, mówiąc: „socjalizm, o którym mówię, nie jest tym, co teraz robi jakiś głupi Rosjanin albo Chińczyk. To może im odpowiadać, ale sam uważam, że powinniśmy zbudować dobry brytyjski socjalizm”.
Reakcja dziennikarzy na zawieszenie Babiarza
Zawieszenie Przemysława Babiarza wywołało żywiołową reakcję wśród dziennikarskiego środowiska. Konrad Piasecki z TVN 24 stwierdził: „Czy komentator sportowy musi się do tego odnieść i wygłosić micromanifest – nie. Ale jego zawieszenie wsparte bombastycznym komentarzem zda się głupotą+błędem”.
Patryk Słowik z Wirtualnej Polski również skrytykował decyzję TVP: „Ani mi się wczorajszy komentarz pana Babiarza nie podobał, ani jego wcześniejsza aktywność, także okołozawodowa (stanie za Kurskim po wyrzuceniu Daszczyńskiego uważam za skrajnie słabe), ale zawieszanie go za wczorajszy komentarz to jakiś ponury żart” – napisał Słowik.
Byli jednak też tacy, którzy popierali decyzję o zawieszeniu Babiarza. Tomasz Lis, były redaktor naczelny „Newsweek Polska”, stwierdził: „Z Przemkiem Babiarzem zaczynaliśmy przy okazji studia olimpijskiego w czasie igrzysk w Barcelonie. To fachowiec. Doskonale się zna na pływaniu i lekkoatletyce, ale konteksty kulturowe to nie jest jego mocna strona. Nie uwolnił się od kurszczyzny i należało mu pomóc”.
O refleksję pokusił się również Bartosz T. Wieliński, wicenaczelny „Gazety Wyborczej”: „Takie smutne wnioski z rozliczania #PIS: zostawiasz na stanowisku urzędnika w ministerstwie – robi za kreta. Zostawiasz zast. ambasadora – sabotuje. Zostawiasz propagandystę – kpi z ciebie podczas transmisji. A potem wszyscy zostają męczennikami…”.
Redakcja „Przeglądu Sportowego Onet” chciała poprosić o komentarz w sprawie zawieszenia Babiarza Jakuba Kwiatkowskiego, od grudnia 2023 roku dyrektora TVP Sport. – Został zawieszony do końca igrzysk – stwierdził jedynie Kwiatkowski.