Lokalni wydawcy chcą podpisu prezydenta

Chodzi o prawo autorskie

Prezydent Andrzej Duda

W piątek Sejm najpewniej przyjmie nowelizację prawa autorskiego z poprawkami wzmacniającymi polskie media w relacji z big techami. „Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu RP do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami” – czytamy w oświadczeniu przesłanym redakcji Wirtualnemedia.pl. Wyrażają też nadzieję na szybkie podpisanie ustawy przez głowę państwa.

Po wielomiesięcznej batalii środowisk kreatywnych i artystycznych, Sejm najprawdopodobniej przyjmie nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, implementującą do polskiego porządku prawnego dyrektywę DSM (Digital Single Market). Przewiduje m.in. tantiemy dla artystów, dziennikarzy i wydawców mediów od platform cyfrowych korzystających z treści wykreowanych przez wymienione grupy.

W środę Senat przyjął wypracowane przez wydawców i resort kultury poprawki, z których najważniejsza wyznacza prezesa UKE na mediatora w ewentualnych sporach między wydawcami a platformami internetowymi.

W pierwszej kolejności zakłada się jednak polubowne ustalenie wynagrodzenia w drodze negocjacji, a następnie dopiero mediację przeprowadzoną przez prezesa UKE. „Ingerencja prezesa UKE będzie następować po bezskutecznym przeprowadzaniu przez strony mediacji” – wyjaśnił na wtorkowym posiedzeniu wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec.

Jak mówił, „przyjmie ona formę orzeczenia administracyjnego ustalającego wartość wynagrodzenia lub sposób jego obliczenia”. „Wydawcy będą mogli uczestniczyć w postępowaniu samodzielnie lub w grupie kilku wydawców w ramach jednego postępowania” – powiedział Wyrobiec.

Prawo autorskie na ostatniej prostej

W czwartek poprawki z Senatu zatwierdziła sejmowa komisja kultury i środków przekazu. W piątek całość nowelizacji będzie głosował Sejm. Następnie ustawa trafi do podpisu prezydenta Andrzeja Dudy.

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych liczy na to, że prezydent podpisze długo wyczekiwaną przez środowiska twórcze ustawę.

„Implementacja dyrektywy o prawach pokrewnych w formie zaproponowanej przez Senat to nasz żywotny interes. Dzięki niej małe redakcje w grupie będą mogły negocjować uczciwe warunki współpracy z takimi gigantami technologicznymi jak Google. Wierzymy, że po przyjęciu poprawek przez Sejm ustawę w tym właśnie brzmieniu podpisze Pan Prezydent Andrzej Duda” – czytamy w oświadczeniu przesłanym portalowi Wirtualnemedia.pl.

Wydawcy wskazują, że nowe prawo „to ważny krok w stronę wzmacniania wolności słowa w Polsce”, głównie na „poziomie lokalnym, gdzie małe, niezależne redakcje, są wykorzystywane przez big techy, co podkopuje ich byt ekonomiczny. Mamy nadzieję, że nic i nikt nie stanie na przeszkodzie, by ustawa jak najszybciej weszła do porządku prawnego. Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację” – oświadcza Stowarzyszenie Gazet Lokalnych.

Wydawcy walczyli o korzystne dla mediów poprawki

Nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych wraz z poprawkami Sejm uchwalił pod koniec czerwca. Zgodnie z nią dziennikarze i wydawcy mają prawo ubiegać się o wynagrodzenie za treści wykorzystane przez big techy. W ocenie środowiska to zmiana tylko teoretyczna, bo ustawa nie wprowadza mechanizmów, z których wydawcy mogliby skorzystać w staraniach o rekompensaty z tego tytułu.

W reakcji na odrzucenie postulatów zgłaszanych w trakcie prac nad nowelizacją w Sejmie media przeprowadziły 4 lipca akcję protestacyjną pod hasłem „Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów”, która miała zwrócić uwagę rządzących na niekorzystną dla wydawców tytułów internetowych i drukowanych nowelizację ustawy o prawie autorskim.

Po proteście premier Donald Tusk wspólnie z marszałek Senatu Małgorzatą Kidawą-Błońską zaprosił przedstawicieli mediów do rozmów. Spotkanie odbyło się 10 lipca, a jego efektem było powołanie specjalnego zespołu, który miał wypracować korzystne dla dziennikarzy i wydawców poprawki do nowelizacji prawa autorskiego.