– To jest prawda – potwierdza „Presserwisowi” Anna Czabańska. – Ale komentować, proszę wybaczyć, nie będę, gdyż sprawę kieruję do sądu – stwierdza.
„Polskie Radio nie będzie płacić za nazwisko na liście”
Paweł Majcher, redaktor naczelny i likwidator Polskiego Radia, mówi „Presserwisowi”: – Nie komentuję tej konkretnej sprawy, ale minęły czasy, kiedy Polskie Radio wypłacało wynagrodzenie pracownikom tylko za to, że ich nazwiska znajdują się na liście płac.
Majcher dalej tłumaczy: – Jest to niesprawiedliwe wobec innych, którzy zgodnie z zawartymi umowami przychodzą do pracy i wykonują swoje obowiązki.
Nowe władze Polskiego Radia pierwszego dnia urzędowania – w środę 20 grudnia – odwołały Anne Czabańską ze stanowiska zastępczyni dyrektora biura programowego, które zajmowała od 2016 roku. Została wtedy przywrócona do pracy w spółce prawomocnym wyrokiem sądu.
Procesy Anny Czabańskiej wytaczane Polskiemu Radiu
Anna Czabańska (wcześniej Michalska), w 2010 roku dyrektorka ds. korporacyjnych Polskiego Radia, po zwolnieniu miała dziewięciomiesięczny okres wypowiedzenia bez obowiązku świadczenia pracy. W tym czasie dostawała ponad 10 tys. zł brutto – taką pensję przyznał jej ówczesny prezes, a potem mąż Krzysztof Czabański.
Gdy okres jej wypowiedzenia się skończył, poszła do sądu, a ten przywrócił ją do pracy. Nie przyjęła jednak innego stanowiska (specjalisty w archiwum) – i ponownie wytoczyła proces Polskiemu Radiu. 23 czerwca 2016 roku sąd po raz drugi przywrócił ją do pracy w Polskim Radiu. Spółką kierowała wtedy Barbara Stanisławczyk, a Czabańska została wicedyrektorką biura programowego.
Anna Czabańska do Polskiego Radia trafiła pod koniec 2006 roku – kilka miesięcy po tym, jak prezesem został Krzysztof Czabański. Została wówczas dyrektorką biura zarządu. Wcześniej była dyrektorką biura zarządu dzielnicy Praga Południe. W latach 1992-2000 pracowała w Polskiej Agencji Prasowej, a od 2000 do 2002 roku była dziennikarką „Tygodnika Solidarność”.
Na początku stycznia 2024 roku Onet.pl podał, że Anna Czabańska jako wicedyrektorka biura programowego zarabiała miesięcznie 22 tys. zł.