Ekspercki podzespół specjalistów delegowanych przez stowarzyszenia zrzeszających dziennikarzy i wydawców oraz resort kultury w ekspresowym tempie ma przygotować poprawki od nowelizacji Prawa autorskiego implementującego unijną dyrektywę DSM. – Istnieje realna szansa, że jeszcze w tym miesiącu parlament przyjmie ustawę, która wprowadzi mechanizm rozstrzygania sporów między wydawcami a big techami przez urząd państwowy – mówi mec. Jacek Wojtaś, prawnik Izby Wydawców Prasy oraz Stowarzyszenia Dziennikarzy i Wydawców Repropol.
Powołanie podzespołu specjalistów ds. prawa autorskiego to efekt środowego spotkania przedstawicieli mediów z premierem Donaldem Tuskiem w formule okrągłego stołu.
– Ponieważ zarówno nam, jak i stronie rządowej zależy na czasie, zespół będzie bardzo nieliczny – mówi Andrzej Andrysiak, prezes Stowarzyszenia Gazet Lokalnych. – Obie strony, czyli dziennikarze i wydawcy oraz resort kultury wydelegują po dwie, trzy osoby – dodaje.
Skład zespołu nie był wczoraj jeszcze zdany. Pytani o konkretne nazwiska rozmówcy „Presserwisu” najczęściej wymieniali Jacka Wojtasia, prawnika IWP i Repropolu, specjalisty ds. prawa autorskiego.
Pod uwagę brane były również kandydatury Jakuba Kudły (head of media legal w Ringier Axel Springer Polska), Pawła Czajkowskiego (dyrektor biura prawego Agory i Damiana Flisaka (specjalista w zakresie prawa prasowego).
– Nie chcę rozmawiać na temat konkretnych nazwisk – mówi Maciej Kossowski, prezes Związku Zawodowego Pracodawców Wydawców Cyfrowych. – Na pewno branża oddeleguje wybitnych specjalistów, którzy sprostają zadaniu – dodaje.
Zespół będzie miał mało czasu. Zgłaszane przez wydawców postulaty mają być gotowe w formie poprawek do projektu nowelizacji Prawa autorskiego implementującego dyrektywę DSM najpóźniej 23 lipca. W tym dniu komisja senacka ma je poddać pod głosowanie.
– Fundamentalne znaczenie ma dla nas wprowadzenie do ustawy mechanizmu rozstrzygania ewentualnych sporów o zapłatę wynagrodzeń przez big techy – mówi Jacek Wojtaś. – Stoimy na stanowisku, że rolę arbitra powinien pełnić urząd państwowy. Zaproponowaliśmy Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ale może to być np. Urząd Komunikacji Elektronicznej. Naturalnie, wzmocnienie tych instytucji o nowe kompetencje wiązałoby się ze zwiększeniem jej zespołów kadrowych – dodaje.
Aby zdążyć z wypracowaniem rozwiązań, podzespół powinien wypracować rozwiązania w przyszłym tygodniu.
– Wszystkim się spieszy: stronie rządowej, bo przez spóźnienie w implementacji DSM Polska płaci kary (na wdrożenie dyrektywy nasz kraj miał czas do połowy 2021 roku – red.), wydawcom, bo brak zapłaty za treści wykorzystywane przez platformy cyfrowe oznacza straty liczone w setkach milionów złotych rocznie – mówi Jacek Wojtaś. – Czasu jest niewiele, ale mam nadzieję, że uda nam się wypracować w przyszłym tygodniu kilka najważniejszych poprawek. I jeszcze w tym miesiącu nowelizacja Prawa autorskiego zostanie przyjęta przez parlament w kształcie, który wzmocni pozycję polskich wydawców na rynku cyfrowym – pointuje.