„Telewizja Polsat, ani żaden z jej dziennikarzy nie bierze udziału w jakiejkolwiek kampanii politycznej, w tym wyborczej. Polsat pozostaje i pozostanie najbardziej obiektywną i rzetelną stacją telewizyjną w Polsce. Dziennikarze Telewizji Polsat wykonują swoją pracę w sposób obiektywny, rzetelny i niezależny” – napisano.
Polsat: „Dziennikarze nie będą startowali w wyborach”
Jak czytamy w oświadczeniu, „fakt, że różne osoby, w tym pracownicy firm konkurujących z Telewizją Polsat i należącą do Polsatu Interią, próbują rywalizować z nami poprzez »anonimowe doniesienia« i wpisać nas w związki czy to z lewą czy z prawą stroną sceny politycznej, jest działaniem wykraczającym poza standardową, zgodną z dobrymi obyczajami i fair rywalizacją”.
„Szczególnie wpisywanie jednej z dziennikarek Telewizji Polsat w wyścig prezydencki, który nawet jeszcze nie rozpoczął się i umieszczanie jej nazwiska w publikowanych sondażach jest manipulacją” – uznała Telewizja Polsat i dodała: „To, o czym możemy zapewnić, to fakt że dziennikarze pracujący w Telewizji Polsat nie będą startowali w wyborach prezydenckich, parlamentarnych czy samorządowych”.
„Nie można tak było od razu parę miesięcy temu?” – skomentował na platformie X Dariusz Ćwiklak, wicenaczelny „Newsweek Polska”.
Polityka Insight informowała o planach Zygmunta Solorza
Wcześniej Telewizja Polsat nie chciała odnosić się do sprawy. W maju podczas konferencji wynikowej Grupy Polsat Plus zapytany przez „Presserwis” p.o. prezes Piotr Żak stwierdził, że nie komentuje plotek.
Z kolei sama Dorota Gawryluk kilka dni temu napisała w mediach społecznościowych: „W związku z wynikami sondaży politycznych, prowadzonych na zlecenie różnych środowisk, jednoznacznie wyjaśniam, że nie uczestniczę w rozmowach z żadną partią polityczną na temat kandydowania na jakiekolwiek stanowiska”.
O tym, że Dorota Gawryluk miałaby wystartować w wyborach jako pierwsza w lutym poinformowała Polityka Insight. Według serwisu ruch z wystawieniem Gawryluk ma być zaplanowany przez Zygmunta Solorza i jest to jego „przygotowanie do wejścia w politykę”.
Dorota Gawryluk już wcześniej zaprzeczała
W lutym rozmowie z Piotrem Głuchowskim w „Gazecie Wyborczej” Dorota Gawryluk zaprzeczała doniesieniom, że ma zamiar startować w wyborach prezydenckich. „Nie. Chcę budować lepszą Polskę, ale w Polsacie, porządnie wykonując swoją dziennikarską pracę. Te pańskie pytania o politykę robią się niestosowne” – stwierdziła Gawryluk. Potem już jednak unikała jednoznacznej odpowiedzi, czy zamierza kandydować.
W maju dziennikarka Dominika Wielowieyska napisała w „Gazecie Wyborczej”, że start dziennikarki Polsatu może być planem B byłego premiera Mateusza Morawieckiego – napisała w „Gazecie Wyborczej” Dominika Wielowieyska.
Dorota Gawryluk od połowy marca ma swój program publicystyczny „Lepsza Polska”. Billboardy z Gawryluk opatrzone hasłem „Lepsza Polska” przypominają plakaty wyborcze. W grudniu 2023 roku przestała być dyrektorką pionu informacji i publicystyki w Telewizji Polsat. Została wtedy przeniesiona na nowo utworzone stanowisko dyrektorki zarządzającej pionem kanałów tematycznych w Grupie Polsat Plus.