Mecz Polska Holandia w Hamburgu rozpoczął się w niedzielę o 15. W tym samym momencie serwis TVP Sport, gdzie transmitowane było spotkanie padł.
– Około godziny 15:00 Telewizja Polska odnotowała atak DDOS przeprowadzony z adresów IP zlokalizowanych na terenie Polski. Po niecałej minucie zaczęliśmy działania przy współpracy z operatorami krajowymi, które doprowadziły do mitygacji ataku. Służby IT przywróciły usługi – napisał w serwisie X Jakub Kwiatkowski, szef TVP Sport.
Atak DDoS (Distributed Denial of Service) polega na jednoczesnym kontaktowaniu się z atakowanym serwerem z wielu źródeł, które wysyłają podobne zapytania. Specjaliści IT komentują, że zainteresowanie transmisją on-line mogło być tak duże, że serwery TVP nie wytrzymały nadmiarowego obciążenia.