Poprzedni, 35-dniowy zakaz nadawania wygasł w sobotę. Al Jazeera wydała oświadczenie, że nie nawołuje do przemocy ani terroryzmu. Kanał, który krytykował izraelskie operacje wojskowe w Gazie, poinformował, że planuje odwołać się od przedłużenia zakazu.
Zablokowane pozostaną transmisje sieci za pośrednictwem operatorów kablowych i satelitarnych oraz dostęp do jej stron internetowych. „Nie pozwolimy, aby terrorystyczny kanał Al Jazeera nadawał programy z Izraela i narażał na niebezpieczeństwo naszych bojowników” – powiedział Shlomo Karhi, dodając, że prawo upoważnia go, jako ministra komunikacji, do podejmowania takich działań przeciwko zagranicznym nadawcom. „Jestem przekonany, że zakazy zostaną przedłużone również w przyszłości” – stwierdził.
Sędzia Shai Yaniv oświadczył, że ma dowody świadczące o długotrwałych i bliskich stosunkach między palestyńską grupą islamistyczną Hamas a Al Jazeerą. Katarska telewizja z kolei odrzuca wszystkie oskarżenia.