Związany z naszą rozgłośnią od 2007 roku jako komentator sportowy, ale także dziennikarz agencji informacji. Jego głos mogą też Państwo kojarzyć, jako rzecznika prasowego Tramwajów Śląskich. Komentował mecze piłki nożnej, ale jego pasją była piłka ręczna.
Ewelina Kosałka-Passia, redaktorka naczelna Radia Katowice podkreśla, że śmierć Andrzeja to strata, z którą trudno się pogodzić.
Jerzy Góra, dziennikarz sportowy wspomina Andrzeja.
Wspomina go również Tadeusz Musioł z redakcji sportowej Radia Katowice.
Andrzej Zowada zostawił żonę i osierocił dwójkę dzieci. Miał 41 lat.
* * *
Nie żyje Andrzej Zowada, dziennikarz sportowy Radia Katowice. Miał 41 lat
Po długiej i ciężkiej chorobie, w wieku 41 lat zmarł Andrzej Zowada. Był dziennikarzem Radia Katowice, a potem rzecznikiem prasowym spółki Tramwaje Śląskie.
Andrzej Zowada w Radiu Katowice pracował od 2007 roku. Komentował mecze piłki nożnej, ale jego pasją była piłka ręczna.
W latach 2010-2011 Zowada był rzecznikiem prasowym GKS Katowice, a potem spółki Tramwaje Śląskie. W ostatnich latach zajmował się też tworzeniem treści do kanałów internetowych firmy projektowej QLAB Laboratory of Light.
* * *
Nie żyje dziennikarz Radia Katowice. Miał 41 lat
W wieku 41 lat zmarł Andrzej Zowada – dziennikarz sportowy Radia Katowice, związany też z GKS Katowice i spółką Tramwaje Śląskie.
Andrzej Zowada zmarł po długiej, ciężkiej chorobie. – Trudno nam znaleźć odpowiednie słowa. Najpewniej ich nie ma. Znali Go Państwo między innymi z relacji z wydarzeń sportowych, bo sport, a w szczególności piłka ręczna, była pasją Andrzeja – napisano na profilu facebookowym Radia Katowice.
– Najmocniej, jak potrafimy przytulamy Twoją rodzinę, przyjaciół, znajomych i składamy najszersze kondolencje. Jesteśmy z Wami! Jędruś my wiemy, że jeszcze się usłyszymy! – dodano.
Z Radiem Katowice Andrzej Zowada był związany od 2007 roku, przede wszystkim jako dziennikarz sportowy. Od wiosny 2010 do sierpnia 2011 roku był rzecznikiem prasowym GKS Katowice, a potem pełnił taką funkcję w spółce Tramwaje Śląskie. Ponadto od jesieni 2022 roku zajmował się content marketingiem dla firmy QLAB Laboratory of Light.
– Andrzej był niezwykle życzliwym i dobrym kumplem, z którym rozmowy o piłce nożnej należały do wielkich przyjemności. Andrzej, dzięki za wszystko💪 Rodzinie i najbliższym składam wyrazy współczucia – napisał na Facebooku Maciej Biskupski.
– Żegnaj Andrzeju… Byłeś cholernie fajnym kumplem, serdecznym i wrażliwym towarzyszem w pracy, profesjonalistą pełną gębą, pozbawionym zawodowej arogancji i megalomanii. Po meczu zawsze ostatni z nas opuszczałeś halę w Zabrzu, nagrywając jeszcze ostatnie dźwięki do radiowej audycji – stwierdził Tomasz Mucha.
– Ceniłem Cię, lubiłem słuchać, podziwiałem Twoje opanowanie, sposób, w jaki „to wszystko” potrafisz połapać. Lubiłem, jak jesteś „normalny”, zawsze uśmiechnięty, miałeś dobrą aurę… Po prostu nie dało się Ciebie nie lubić. A gdy czasem Cię nie było, robiło się jakoś pusto, nieswojo… Nie wierzę, że już się nie zobaczymy, nie mogę uwierzyć, że to piszę… – dodał.