Krzysztof Gawkowski podkreślił, że wspólne działania rządu oraz Ministerstwa Spraw Wewnetrznych i Administracji oraz Ministerstwa Cyfryzacji będą nakierowane na nowe inwestycje w cyberbezpieczeństwo.
– Chcemy na cybertarczę, która będzie gwarancją bezpieczeństwa Polski i Polaków, przeznaczyć ponad 3 mld zł. Ma to być cybertarcza, która będzie dokonywała regularnych przeglądów bezpieczeństwa, budowała odporność na poziomie infrastruktury krytycznej – podkreślił.
Dodał, że planowane są również inwestycje w różnego rodzaju programy, które „mają wesprzeć te instytucje, które dzisiaj, też z perspektywy liczby zatrudnianych ludzi, powinny wiedzieć, że człowiek to czasami mocne, ale też najsłabsze ogniwo tego łańcucha cybernetycznego”.
Gawkowski ocenił, że wszystkie te elementy mają posłużyć w przyszłości jako mocna cybertarcza, która pokaże, że Polska jest liderem cyfrowych przemian w Europie, a jednoczenie liderem cyfrowego bezpieczeństwa. Przypomniał, że państwo przed wybroni gwarantuje odpowiedzialność cyfrową. Można skorzystać m.in. ze strony Bezpiecznewybory.pl, gdzie można zgłosić wszelkie incydenty pojawiające się w dniu wyborów, ale i przed nimi. Zachęcił również do korzystania z aplikacji mObywatel, dzięki której można m.in. sprawdzić swoje dane w rejestrze wyborców oraz adres lokalu wborczego.
Zatrzymano skoordynowane ataki na infrastrukturę krytyczną
Zatrzymaliśmy kilka incydentów, które miały charakter ataku skoordynowanego na infrastrukturę krytyczną – poinformował w poniedziałek wicepremier, minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Według Gawkowskiego Polska jest „już nie na zimnej” wojnie cybernetycznej z Rosją.
Wicepremier podkreślił, że Polska ma do czynienia z masowymi cyberatakami. – Dzisiaj w nocy i w niedzielę zostało zatrzymanych na terenie Polski kilka incydentów, które miały charakter ataku skoordynowanego na infrastrukturę krytyczną – podkreślił.
Według ministra cyfryzacji takie ataki mające charakter krytycznych incydentów odbywają się codziennie, również „na pozostałych polach” jest ich bardzo dużo. – Polska dzisiaj jest już nie na zimnej, ale w niektórych elementach na ciepłej wojnie cybernetycznej z Rosją. To widać doskonale po tym, jak i ABW, i NASK pracują – powiedział.
Zaznaczył, że na komitecie bezpieczeństwa ustalone zostały kolejne kroki działania służb w tym obszarze, ale mają klauzulę zastrzeżone.
W Polsce nadal stopień alarmowy BRAVO-CRP
Gawkowski, zapytany na konferencji, czy rząd podwyższy stopień alarmowy do poziomu CHARLIE-CRP, zaprzeczył, ale zastrzegł, że to stan na poniedziałek. Powiedział, że stopień został obniżony po to, aby mieć świadomość, że stopień CHARLIE-CRP będzie realizowany w sytuacjach „megakrytycznych”. – Przypominam, jak CHARLIE-CRP był realizowany przez ostatnie lata, bo przecież nie ma go trzy miesiące. Mieliśmy stały stan gotowości, a tak naprawdę nie wiedzieliśmy, czym ten stan gotowości jest – zauważył.
Zapewnił, że jest za tym, aby rozmawiać o tym w koordynacji premierem i z szefami MSWiA i MON, ale nie podejmować decyzji rekomendowanych przez użytkowników mediów społecznościowych. – Patrzę na to spokojnie, rozsądnie. Myślę, że to jest rozsądek obecnej władzy, to znaczy wprowadzanie takich środków, które na tę chwilę są potrzebne, a nie podejmowanie działań politycznych i PR-owskich, żeby ktoś powiedział „zareagowali” – dodał Gawkowski.
Stopnie alarmowe określone są w ustawie o działaniach antyterrorystycznych. Wprowadza je premier. Stopień CHARLIE-CRP, trzeci z czterech, dotyczący zagrożeń w cyberprzestrzeni CHARLIE-CRP obowiązywał od 2022 r. W lutym br. został obniżony do stopnia BRAVO-CRP zarządzeniem premiera Donalda Tuska. Stopień BRAVO-CRP zobowiązuje administrację publiczną do prowadzenia wzmożonego monitoringu stanu bezpieczeństwa systemów teleinformatycznych.