W piątek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzję prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, która pozwalała nadawać MUX-3 naziemnej telewizji cyfrowej w starym standardzie do końca 2023 roku. Prezes Telewizji Puls Dariusz Dąbski w rozmowie z Wirtualnemedia.pl zapowiada walkę o odszkodowania.
8 kwietnia br. WSA po skardze Telewizji Polsat uchylił decyzję szefa UKE z 24 marca 2022 roku. Zawieszała ona o trzy miesiące migrację MUX-3 naziemnej telewizji cyfrowej z głównymi kanałami Telewizji Polskiej. W piątek przedmiotem rozprawy była decyzja z 20 czerwca 2022 roku. Dzięki niej m.in. TVP1, TVP2, TVP3, TVP Info, nie musiały przechodzić na DVB-T2 do końca 2023 roku. Skargę złożyła również Grupa Polsat Plus.
– Wyrokiem wydanym w dniu dzisiejszym w sprawie o sygn. akt VI SA/Wa 4497/23 Sąd uchylił zaskarżoną w tym postępowaniu decyzję Prezesa UKE z dnia 20 czerwca 2022 r. nr DC.WRT.514.55.2022.11 oraz zasądził od organu na rzecz skarżącego zwrot kosztów postępowania sądowego – poinformował w piątek Wirtualnemedia.pl Mariusz Gąsiński-Goc, starszy specjalista z Wydziału Informacji Sądowej Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.
Telewizja Puls zadowolona z rozstrzygnięć sądu
W pierwszej połowie 2022 roku MUX-1, MUX-2, MUX-3, MUX-4 miały zmienić standard na DVB-T2 z kodekiem HEVC. Kilka dni przed pierwszą migracją, która nastąpiła w województwach lubuskim i dolnośląskim, ówczesny minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Kamiński zwrócił się do prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej Jacka Oko o odroczenie tego procesu w przypadku trzeciego multipleksu. Tłumaczono, że MUX-3 towarzyszy Regionalny System Ostrzegania, a trwa wojna na Ukrainie. Szef UKE najpierw pozwolił nadawać głównym kanałom TVP przez trzy miesiące w starym standardzie, a potem wydał decyzję, która pozwoliła nie przechodzić na DVB-T2 do końca 2023 roku.
Krajowy Instytut Mediów podawał w marcu 2022 roku, że 1,7 mln gospodarstw domowych z naziemną telewizją cyfrową nie ma telewizorów lub tunerów obsługujących nowy standard. W efekcie kilka milionów widzów, straciło dostęp do m.in. Telewizji Polsat, Super Polsatu, TV4, TV6, TVN, TVN7, TTV, Telewizji Puls, Puls 2, TV Trwam, Stoklatki i Anteny HD. Główne anteny Telewizji Polskiej nie straciły widzów przed wyborami parlamentarnymi. Nadawcy prywatni uznali to za uprzywilejowanie nadawcy publicznego i zapowiedzieli walkę o odszkodowania od Skarbu Państwa. Podliczenie strat jest możliwe od połowy grudnia 2023 roku, kiedy MUX-3 przeszedł na DVB-T2/HEVC. Szacuje się, że roszczenia mogą sięgnąć nawet 0,5 mld zł. Zmiana standardu najbardziej dotykała nadawców prywatnych w 2022 roku. Później odbiorcy naziemni stopniowo nabywali nowe sprzęty.
Wyroki WSA mogą być podstawą do domagania się rekompensat. – Jest to dobra wiadomość dla największych stacji komercyjnych, które przez źle przeprowadzony proces przełączania częstotliwości i faworyzowanie TVP poniosły ogromne straty finansowe, a skutki tej skandalicznej decyzji są i będą odczuwalne dla całego rynku. Tak jak zapowiadaliśmy, Telewizja Puls będzie domagać się odszkodowań za ten skandalicznie i skrajnie niesprawiedliwe przeprowadzony refarming. Przygotowujemy szczegółowe wyliczenia związane z tą sprawą, na potrzeby sporządzenia pozwu w sprawie. Będziemy informować na bieżąco – komentuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Dariusz Dąbski, prezes Telewizji Puls.
Podobne stanowisko przesłało Wirtualnemedia.pl TVN Warner Bros. Discovery. – Ostateczny sposób realizacji refarmingu i przeprowadzona w ostatniej chwili zmiana szczegółowo zaplanowanego wcześniej procesu z pewnością nie były korzystne dla odbiorców. Uważamy, że rynek i nadawcy ponieśli w rezultacie straty. Kwestia stosownej rekompensaty jest dla nas nadal otwarta – poinformował nadawca.
Sama Telewizja Polsat nie chce głośno mówić o działaniach prawnych związanych z odszkodowaniami. – Nie komentujemy tematów prawnych. Jak będą jakieś decyzje czy orzeczenia, to oczywiście Państwa poinformujemy, ale po wszystkim – mówił w czwartek p.o. prezes Telewizji Polsat Piotr Żak.