Świetnie. Dużo premier Teatru Telewizji

"Za poprzedniej władzy obsłużyłyby trzy sezony"

– Teatr Telewizji w ostatnich latach nie chciał się wadzić z rzeczywistością w żaden sposób – uważa jego obecny dyrektor Michał Kotański

Do końca roku premierę w Teatrze Telewizji będzie miało kilkanaście spektakli. W TVP 1 pasmo Teatru Telewizji zostanie przesunięte na nieco wcześniejszą godzinę. – Teatr Telewizji w ostatnich latach nie chciał się wadzić z rzeczywistością w żaden sposób – mówi „Presserwisowi” Michał Kotański, dyrektor Teatru Telewizji.

„Teatr Telewizji to marka, która ma około 70 lat, ale w ostatnich latach – z całym szacunkiem, dla ludzi, którzy pracowali i pracują przy nim – stała się skansenem. Teatr Telewizji nie uczestniczył intensywnie w polskim życiu teatralnym” – mówił podczas piątkowego spotkania z dziennikarzami Michał Kotański, który kieruje Teatrem Telewizji od stycznia 2024 roku.

Cztery spektakle Teatru Telewizji do wakacji

„Z tego, co widzę w dokumentach, w ostatnich latach budżety na Teatr Telewizji były skromne. Wiem, że jest mit, że Kurski dawał dużo pieniędzy. Wygląda na to, że on dawał tam, gdzie mu się to opłacało politycznie” – skomentował Kotański.

Michał Kotański nie chce ujawnić wysokości tegorocznego budżetu Teatru Telewizji. – Produkujemy na ten rok tyle spektakli, że za poprzedniej władzy obsłużyłyby trzy sezony – mówi „Presserwisowi” Kotański.

Do wakacji Jedynka pokaże cztery premierowe spektakle Teatru Telewizji. Pierwszą będą „Zapiski z wygnania” – monodram Krystyny Jandy w reżyserii Magdy Umer (6 maja). W kolejny poniedziałek 13 maja widzowie obejrzeć będą mogli spektakl „Powiem wam, jak zginął” w reżyserii Marka Bukowskiego.

20 maja nadana zostanie telewizyjna rejestracja spektaklu Teatru Polskiego w Poznaniu „Cudzoziemka” na podstawie powieści pod tym samym tytułem. 27 maja TVP 1 wyemituje spektakl muzyczny „1989”, który powstał w koprodukcji Teatru im. Juliusza Słowackiego w Krakowie i Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego.

„Klasyka niewyciągnięta ze skansenu”

Z kolei premierą TVP Kultura będzie „W maju się nie umiera” (21 maja), czyli opowieść o Barbarze Sadowskiej – poetce, antykomunistycznej działaczce walczącej z systemem i normami społecznymi.

– Na maj mamy zróżnicowany repertuar, nawet jeżeli jest klasyka, to jest klasyka niewyciągnięta ze skansenu – mówi Michał Kotański. – Teatr Telewizji w ostatnich latach nie chciał się wadzić z rzeczywistością w żaden sposób – dodaje.

Na 3 czerwca planowana była w TVP 1 premiera „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”, czyli spektakl Mateusza Pakuły Teatru im. Żeromskiego w Kielcach i Teatru Łaźnia Nowa. Emisja przesunięta została na jesień.

Wśród jesiennych premier znalazły się również: „Sen srebrny Salomei”, „Piękna Zośka”, „Tartuffe albo szalbierz”, „Deprawator”, „Dowód na istnienie drugiego” oraz „Pełna powaga”.

Od 6 maja Teatr Telewizji w TVP 1 będzie nadawany w poniedziałki wcześniej – nie o 21.10, a o 20.30. „Udało mi się przekonać szefów telewizji, że to jest ruch, który nam się opłaci” – mówił na spotkaniu z dziennikarzami Michał Kotański.