kwiecień 2024
Reakcje po wpisaniu likwidatora TVP Daniela Gorgosza do KRS

Daniel Gorgosz został wpisany w Krajowym Rejestrze Sądowym jako likwidator Telewizji Polskiej. – Mam nadzieję, że ta decyzja sądu będzie wystarczającym asumptem dla KRRiT, by dalej nie zwlekać i przekazać środki z abonamentu na konto TVP – mówi „Presserwisowi” przewodniczący rady nadzorczej spółki Piotr Zemła.
Świrski oburzony listem od Sienkiewicza

Minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz pod koniec marca wysłał pismo do Macieja Świrskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Żąda w nim, aby KRRiT przekazała przetrzymywane wpływy z abonamentu Telewizji Polskiej i Polskiemu Radiu. – Z nieskrywanym zaniepokojeniem odebrałem treść pańskiego pisma (…). Zaniepokojenie wynika z tego, że pismo stanowi próbę wpłynięcia przez władzę wykonawczą na podejmowane decyzje KRRiT – odpowiedział Świrski.
TVP żąda od szefa KRRiT prawie 142 mln zł

Likwidator Telewizji Polskiej Daniel Gorgosz wystosował do Macieja Świrskiego, szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ostateczne przedsądowe wezwanie do natychmiastowej wypłaty około 142 mln zł z wpływów abonamentowych. Dał mu na to trzy dni. – Daniel Gorgosz już wcześniej interweniował w kwestii zapłaty środków z wpływów abonamentowych, ale dotąd spotykał się z arogancją i brakiem reakcji Macieja Świrskiego – podaje telewizja publiczna.
Dziennikarze w wyborach zwykle bez sukcesu

Od niespełna procenta do kilkunastu procent głosów zdobyli w wyborach samorządowych kandydujący w nich dziennikarze i ludzie związani z mediami. Najgorzej poszło Jędrzejowi Lipskiemu, odwołanemu niedawno redaktorowi naczelnemu ‚”Dziennika Zachodniego”, który zdobył raptem 23 głosy w niemal 90-tysięcznym mieście.