Władze Polskiego Radia do pracowników: Najbliższe miesiące nie będą łatwe

Likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher oraz doradca zarządu Juliusz Kaszyński skierowali list do pracowników spółki. – Jesteśmy Wam winni kilku wyjaśnień dotyczących sytuacji finansowej. Najbliższe miesiące nie będą łatwe – napisali.

Niedawno podawaliśmy, że Polskie Radio skierowało do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty zaległych transz abonamentu. Podobne wezwanie wystosowała wcześniej do KRRiT Telewizja Polska.

W lutym br. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji podjęła uchwałę, zgodnie z którą środki z opłat abonamentowych przeznaczone dla Telewizji Polskiej i Polskiego Radia do czasu prawomocnego stwierdzenia przez sąd rozpoczęcia likwidacji spółek miały trafiać do depozytu sądowego.

List władz Polskiego Radia

Jako portal Wirtualnemedia.pl dotarliśmy do listu, który Paweł Majcher i Juliusz Kaszyński wysłali do pracowników Polskiego Rada. – Jesteśmy Wam winni kilku wyjaśnień dotyczących sytuacji finansowej naszego Radia. Z pewnością czujecie, że nie jest ona najlepsza. To prawda. Powodem są decyzje przewodniczącego KRRiT, który blokuje pieniądze z abonamentu przeznaczone na działalność Polskiego Radia. Mimo wpisu do KRS (wpisano likwidatora Pawła Majchera, Daniela Gorgosza w TVP także – przyp.red) i mimo odmowy stworzenia sądowego depozytu, środki nadal nie wpłynęły na konta spółki w wysokości ponad 70 mln złotych – czytamy.

I dodano: „Po zawetowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy okołobudżetowej, w której znajdowały się pieniądze dla mediów publicznych, rząd postanowił wesprzeć nas dotacjami. Procedury wciąż trwają. To dlatego są opóźnienia przy wypłacie współpracownikom honorariów, a nagrody pracownicze zostały wypłacone w połowie. Pragniemy jednak uspokoić, te pieniądze do Państwa trafią. Gdy tylko przyznana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotacja wpłynie na konto spółki, natychmiast będziemy realizować nasze zobowiązania. Zapewniamy również, że wypłaty Państwa wynagrodzeń nie są zagrożone”.

Pod koniec lutego br. nadawcy publiczni otrzymali z rezerwy ogólnej budżetu państwa 250 mln zł, z czego 220 mln zł trafiło do Telewizji Polskiej. Następnie władze Telewizji Polskiej, Polskiego Radia i regionalnych rozgłośni publicznych złożyły do kancelarii premiera Donalda Tuska wnioski o przyznanie im łącznie 1,5 mld zł z rezerwy celowej budżetu państwa.

– Najbliższe miesiące nie będą łatwe. Mamy nadzieję, że ze zrozumieniem podejdziecie Państwo do tej trudnej sytuacji. Już podejmujemy staranie o kolejne dotacje, aktywnie działamy również na rynku reklamowym, tak, żebyśmy mogli przygotowywać programy zgodnie z planem zatwierdzonym przez KRRiT – czytamy w liście władz PR.

I dodano: „Cieszymy się, że część związków zawodowych działających w spółce dostrzegło ten fakt i wystosowało pismo do KRRiT. Z pewnością śledzą Państwo sytuację i wiedzą, że również my nie jesteśmy bezczynni. Podejmujemy wiele inicjatyw, np. złożyliśmy do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przewodniczącego Macieja Świrskiego”.