Reporter „Forbesa” aresztowany za informowanie o rosyjskich zbrodniach w Buczy

Siergiej Mingazow podkreślał rosyjskie zbrodnie w ukraińskiej Buczy

Siergiej Mingazow, dziennikarz rosyjskiej edycji „Forbesa”, został zatrzymany pod zarzutem rozpowszechniania fałszywych informacji na temat rosyjskiej armii.

Konstantin Bubon, prawnik Mingazowa, poinformował na Facebooku, że jego klient przebywa w areszcie w mieście Chabarowsk, gdzie mieszka. „Forbes Rosja” przekazał, że nie udało się skontaktować z reporterem. Przepisy przyjęte wkrótce po inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 roku przewidują długie wyroki więzienia dla osób skazanych za umyślne rozpowszechnianie fałszywych wiadomości o siłach zbrojnych.

Prawnik powiedział, że Mingazow został zatrzymany za rozpowszechnianie publikacji na temat rosyjskich zbrodni wojennych w ukraińskim mieście Bucza. Kreml konsekwentnie zaprzecza, że rosyjscy żołnierze dokonywali tam egzekucji – według oficjalnej propagandy doszło do „potwornego fałszerstwa”.

Na koncie Mingazowa w serwisie Telegram znajdują się dziesiątki postów odnoszących się do Buczy. Nie jest jasne, który konkretnie był powodem objęcia go dochodzeniem.