To, że trwają w tej sprawie negocjacje, potwierdziliśmy nieoficjalnie zarówno w Telewizji Polsat, jak i w Warner Bros. Discovery, nadawcy Eurosportu, który ma prawa do transmitowania imprezy.
Polsat chce być „bardziej obecny przy igrzyskach”
Jak ustaliliśmy, rozmowy dotyczą jakiejś formy przekazów z igrzysk, które Polsat Sport mógłby wykorzystać na swoich antenach. Telewizja Polsat planuje bowiem wysłanie do Paryża 14 osób (m.in. w studiu w Domu Polskim w Paryżu), a kilkadziesiąt ma pracować w Warszawie, przygotowując tam programy.
„Po raz pierwszy w historii chcemy być bardziej obecni przy igrzyskach. Nie tylko w roli informacyjnej. Chcemy zbudować potężne pasmo publicystyczne, dlatego planujemy codzienne programy: trzygodzinny wieczorny od 19 do 22 i poranny od 9 do 10” – powiedział w wywiadzie dla Polsatsport.pl Marian Kmita, dyrektor ds. sportu w Telewizji Polsat.
Kmita przyznał, że stacja nie ma przekazów na żywo z igrzysk. Nadawca poprzez swoje programy chce jednak trafić do kibiców, którzy nie będą mieć czasu na śledzenie wielogodzinnych relacji. Jak dodał, dzięki Polsat Sport „będą mogli dowiedzieć się wszystkiego w pigułce”.
Sublicencję od Warner Bros. Discovery nabyła Telewizja Polska, która pokaże wszystkie starty Polaków (350 godzin transmisji w TVP 1, TVP 2, TVP Sport i internecie).
Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia.