Jędrzej Lipski, niedawno odwołany redaktor naczelny „Dziennika Zachodniego” (Polska Press), kandydował z list PiS w wyborach do rady miasta w Jastrzębiu-Zdroju. Nie poszło mu najlepiej: wynik 23 głosów (0,26 proc.) nie zagwarantował miejsca w radzie, pozwolił natomiast na zajęcie ostatniego miejsca wśród kandydatów partii Jarosława Kaczyńskiego.
O wyniku Lipskiego napisał na X Marcin Twaróg, w przeszłości wydawca serwisu „Dziennika Zachodniego”.
Wyniki #wybory2024 Jędrzej Lipski odwołany redaktor naczelny Dziennika Zachodniego startował w wyborach z listy PiS. Wynik 23 głosy w skali całego miasta Jastrzębie Zdrój #media
— Marcin Twaróg (@TwarogMarcin) April 8, 2024
Faktycznie, jak czytamy na stronach Państwowej Komisji Wyborczej były naczelny gazety startował z Komitetu Wyborczego Prawo i Sprawiedliwość z ósmego miejsca w okręgu wyborczym 2 do rady miasta Jastrzębie-Zdrój. W sumie zdobył 23 głosy (0,26 proc.). Wyprzedzili go nawet koledzy z listy, którzy startowali z dalszych miejsc (PKW ma już dane ze 100 proc. obwodów głosowania).
Lipski kandydował z list PiS do rady jeszcze jako naczelny „Dziennika Zachodniego”. – Czyli po prostu niczego już nie ukrywa, jest wyznawcą tej partii. Powinien zrezygnować z funkcji – oceniał wtedy w rozmowie z Wirtualnemedia.pl prof. Adam Szynol.
Biuro prasowe Polska Press w połowie marca nie odpowiedziało na nasze pytanie, czy ich redaktorzy naczelni mogą kandydować w wyborach. Ze skrzynki Jędrzeja Lipskiego otrzymaliśmy wówczas informację, że do końca miesiąca przebywa na urlopie. Pod koniec marca Polska Press poinformowała jedynie, że nowy zarząd wydawnictwa odwołał Lipskiego ze stanowiska. Jego obowiązki przejął dotychczasowy zastępca Bartłomiej Romanek.
Lipski w „Dzienniku Zachodnim” pracował od kiedy Orlen przejął Polska Press – od czerwca 2021 roku, początkowo jako wicenaczelny. Kierować gazetą zaczął w lutym ub.r. Kilka dni temu zarząd wydawnictwa odwołał kolejnego naczelnego – Macieja Kwaśniewskiego, kierującego „Gazetą Krakowską” i „Dziennikiem Polskim”.
Nowy zarząd Polska Press odwołuje naczelnych
23 lutego rada nadzorcza Polska Press odwołała ze skutkiem natychmiastowym wszystkich członków zarządu spółki. Zdymisjonowani zostali prezes Stanisław Bortkiewicz, Dorota Kania, Miłosz Szulc i Łukasz Greszta. Rada do zarządu wydawnictwa powołała Zenona Nowaka (na stanowisko prezesa) oraz Elżbietę Żuraw. Oboje są związani z firmą od kilkunastu lat.
Pod koniec marca Wojciech Pokora przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego dziennika „Kurier Lubelski” i rozstaje się ze spółką. Pełniącym obowiązki redaktora naczelnego został Marek Podgajny, wydawca print. Ponadto zdymisjonowani zostali redaktorzy naczelni „Dziennika Zachodniego”, „Dziennika Bałtyckiego” oraz „Głosu Pomorza”.
Z wydawcą pożegnali się redaktor naczelny portalu i.pl Piotr Kotomski oraz Marcin Habel – naczelny „Gazety Pomorskiej”, „Expressu Bydgoskiego” i „Nowości – Dziennika Toruńskiego”. Z „Głosu Wielkopolskiego” odwołano Annę Raczyńską, zwolniono także naczelnego rzeszowskich „Nowin” Arkadiusza Rogowskiego. Odwołany został także Adam Jakuć, szef dzienników „Gazeta Współczesna” oraz „Kurier Poranny”.
Polska Press od ponad trzech lat należy do Orlenu
Orlen podał pod koniec lutego br., że otrzymał dwie wstępne oferty podmiotów zainteresowanych kupnem Polska Press, ale nie są to oferty wiążące. – Trochę za wcześnie mówić, co zrobimy z Polska Press. Prowadzimy analizy wielowymiarowe w sensie ekonomiki i opłacalności biznesu. Po tym czasie będziemy mogli się wypowiedzieć, jakie podejmiemy kroki – stwierdził Witold Literacki, p.o. prezesa Orlenu. Według nieoficjalnych ustaleń jedną z tym ofert złożyła Grupa ZPR Media, wydająca m.in. „Super Express”.
Koncern energetyczny przejęcie Polska Press od niemieckiego koncernu Verlagsgruppe Passau ogłosił pod koniec 2020 roku, a sfinalizował – po uzyskaniu zgody prezesa UOKiK – wiosną 2021 roku. Wydawnictwo zostało wtedy wycenione na 210 mln zł: 131 mln zł wartości przedsiębiorstwa i 79 mln zł nadwyżki środków pieniężnych.
– W ramach finalnego rozliczenia ceny, po korekcie o 13 mln PLN, na którą wpływ miała zmiana kapitału obrotowego oraz długu netto, ostateczna wartość godziwa przekazanej zapłaty wyniosła 222 mln PLN. Wartość księgowa nabytych aktywów netto na moment przejęcia kontroli wynosiła 200 mln PLN – opisał Orlen w sprawozdaniu.
W połowie 2022 roku Orlen wartość swojej inwestycji w udziały Polska Press obniżył o 33 mln zł do 193 mln zł, uzasadniając, że po przeprowadzeniu testu na utratę wartości stopę dyskonta podwyższono do 10,89 proc.
Przez pierwsze dwa lata z nowym właścicielem wydawnictwo notowało ujemną rentowność. W 2021 roku co prawda nieznacznie zwiększyło przychody – z 314 do 314,5 mln zł, ale koszty operacyjne wzrosły o 3 proc. do 330,3 mln zł. Do tego doszedł spadek uzyskanych dotacji i ponad 20 mln zł odpisów, w konsekwencji spółka zanotowała 30,8 mln zł straty netto (wobec 4,1 mln zł zysku rok wcześniej). Z kolei w 2022 roku przy wzroście przychodów o 4,7 proc. do 329,3 mln zł i kosztów operacyjnych o 13,7 proc. do 375,4 mln zł strata netto wyniosła 23 mln zł.