Jacek Kurski ma kłopoty?

Minister kultury zawiadomił prokuraturę

Jacek Kurski

Minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego, byłego prezesa TVP. – Zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji – stwierdził Sienkiewicz.

W piątek Bartłomiej Sienkiewicz, minister kultury i dziedzictwa narodowego, poinformował w mediach społecznościowych o działaniach, jakie podjął wobec byłego prezesa TVP Jacka Kurskiego.

– Złożyłem zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jacka Kurskiego. Były prezes TVP zniszczył publiczną instytucję i doprowadził do degradacji jej misji, jaką jest rzetelna, obiektywna i dostępna dla każdej Polki i Polaka informacja o najważniejszych sprawach w kraju – napisał na X/Twitterze Bartłomiej Sienkiewicz.

Poprosiliśmy resort kultury o podanie szczegółów sprawy. – Ocena sytuacji i kwalifikacja prawna czynów, czyli przyporządkowanie odpowiednich artykułów kodeksu karnego, należy do kompetencji prokuratury – odpowiedziało nam Centrum Informacyjne.

Jacek Kurski i jego zarobki w TVP

Stanowisko prezesa Telewizji Polskiej Jacek Kurski pełnił od pierwszej połowy stycznia 2016 do początku września 2022 roku. W marcu 2020 roku został odwołany przez Radę Mediów Narodowych, ale po trzech miesiącach wrócił do zarządu spółki, a na początku sierpnia 2020 roku znów został wybrany na prezesa. Dwa lata później został został reprezentantem Polski i zastępcą dyrektora wykonawczego polsko-szwajcarskiej konstytuanty w Banku Światowym w Waszyngtonie. Nowa Rada Ministrów odwołała go z tego stanowiska 19 grudnia ubiegłego roku.

Z raportu Najwyższej Izby Kontroli opublikowanego kilka miesięcy temu wynika, że od 2021 do połowy ub.r. Jacek Kurski i Mateusz Matyszkowicz jako członkowie zarządu Telewizji Polskiej zarobili łącznie 3,88 mln zł brutto. Wypłacone im premie były znacznie wyższe od podstawowych pensji. Publiczny nadawca wypłacił też Jackowi Kurskiemu odprawę oraz „rekompensatę z tytułu niepodejmowania działalności konkurencyjnej po rozwiązaniu umowy”. W sumie 216 tys. zł.