Jacek Kurski stara się o powrót do polityki

Znów ma ochotę na Parlament Europejski

Jacek Kurski należał do posłów z najniższą frekwencją na posiedzeniach i głosowaniach z całego europarlamentu

Były prezes Telewizji Polskiej Jacek Kurski deklaruje, że wraca do polityki. Chce wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości. O tym, czy znajdzie się na niej miejsce dla Kurskiego, zdecyduje prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Jacek Kurski miał ostatnio odbyć wiele pielgrzymek do centrali PiS przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie i rozmawiać tam o swoim powrocie do polityki. Jeden z polityków PiS powiedział portalowi Onet, że „klamka już zapadła” i Jarosław Kaczyński zgodził się na start Kurskiego do europarlamentu. Początkowo jednak prezes PiS miał być sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, ale zmienił zdanie po serii spotkań z Kurskim.

Kurski: „Zdecyduje prezes Jarosław Kaczyński”

O swoim powrocie do polityki Jacek Kurski poinformował też w rozmowie z dziennikiem „Fakt”. „Jako człowiek, który kawał młodości oddał walce podziemnej Solidarności z bezprawiem komuny czuję w sobie teraz obowiązek dołączenia do Jarosława Kaczyńskiego w sprzeciwie wobec tej pełzającej dyktaturki ryżej zemsty. Stąd ten comeback, a raczej comeJack” – powiedział „Faktowi” Kurski.

Były prezes TVP nie potwierdził jednak, że jego start do Parlamentu Europejskiego jest przesądzony. „O starcie do Parlamentu Europejskiego zdecyduje prezes Jarosław Kaczyński” – zaznaczył.

Jacek Kurski był prezesem TVP od 8 stycznia 2016 do 5 września 2022 roku. Przekształcił telewizję publiczną w tubę propagandową PiS. Następnie w grudniu 2022 roku został przedstawicielem Polski w radzie dyrektorów wykonawczych Banku Światowego w Waszyngtonie. Z funkcji tej został odwołany po utracie władzy przez PiS w wyborach w październiku 2023 roku.

Kurski był już eurodeputowanym – do Parlamentu Europejskiego dostał się z listy PiS w wyborach w 2009 roku. Należał do posłów z najniższą frekwencją na posiedzeniach i głosowaniach z całego europarlamentu.