Autor „Dziewczyn z Dubaju” może już mówić o Omenie Mensah

Zwrot w sprawie o zniesławienie

Omenaa Mensah

Od listopada ubiegłego roku Piotr Krysiak, autor książek “Dziewczyny z Dubaju”, miał sądowy zakaz wypowiadania się publicznie o Omenie Mensah, prezenterce TVN. Nie mógł o niej mówić w wywiadach ani mediach społecznościowych. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie uchylił to postanowienie.

– „Sąd Okręgowy w Warszawie X Wydział Karny Odwoławczy na podstawie art. 439 par. 1 pkt. 11 kpk uchyla postanowienie Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa z dnia 9 listopada 2023 r. Postanowienie jest prawomocne”. Więc już na nasze – sędzia zdecydował o zdjęciu ze mnie knebla/zakazu informowania, komentowanie, publikowania, zamieszczania rolek, wpisów na Instagramie, Facebooku czy YouTubie, udzielania wywiadów na temat Ammy Omeny Mensah – napisał Piotr Krysiak na Facebooku.

Portal Wirtualnemedia.pl dotarł do postanowienia sądu z 9 listopada ubiegłego roku o zastosowaniu wobec Piotra Krysiaka środka zapobiegawczego. Jak czytamy w dokumencie, dziennikarz dostał “nakaz powstrzymania się od wypowiedzi, komentowania, udostępniania, rozpowszechniania informacji odwołujących się w sposób bezpośredni lub pośredni do osoby Ammy Omeny Mensah w kontekście książki «Dziewczyny z Dubaju 2»”.

Sądowy zakaz obejmował zarówno środki masowego przekazu, jak i media społecznościowe (Facebook, Instagram, YouTube).

Sędzia Sądu Okręgowego, który uchylił ten zakaz, powołał się na artykuł kodeksu karnego, który mówi, że “niezależnie od granic zaskarżenia i podniesionych zarzutów oraz wpływu uchybienia na treść orzeczenia, sąd odwoławczy na posiedzeniu uchyla zaskarżone orzeczenie, jeżeli (…) sprawę rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego, którego obecność była obowiązkowa”. Tak było w tym przypadku.

– Byłem w Polsce, chętnie bym na wszystkie pytania odpowiedział, ale nie zostałem wezwany przez sąd – mówi portalowi Wirtualnemedia.pl Piotr Krysiak.

Mensah oskarżyła Krysiaka o zniesławienie

Prywatny akt oskarżenia przeciwko Piotrowi Krysiakowi o naruszenie dóbr osobistych Omenaa Mensah złożyła w kwietniu ubiegłego roku. Chodzi o wydaną przez niego w ubiegłym roku książkę „Dziewczyny z Dubaju 2”. To historie ekskluzywnych polskich prostytutek, które brały udział w zagranicznych seks-wyjazdach. Ich klientami byli królowie, syn dyktatora oraz książę jednego z krajów Północnej Afryki. Jak twierdzi autor, bohaterkami książki są „dziewczyny, które doskonale znamy z telewizji, kolorowych magazynów oraz social mediów. Jest wśród nich dziennikarka, dziewczyna popularnego piłkarza, partnerka polityka oraz legendy rocka”.

– Będę podejmowała działania prawne wobec wszystkich, którzy chcą umniejszyć moją działalność charytatywną publikując kompletnie nieprawdziwe informacje godzące w moje i moich bliskich dobre imię. Nie godzę się na to, żeby moja ponad 9-letnia praca i ogrom zaangażowania na rzecz potrzebujących były w ten sposób szkalowane. Nie godzę się również na to, żeby pan Krysiak promował moim nazwiskiem i moim wizerunkiem kłamstwa zawarte w jego książce. Dbam o to, żeby mój wizerunek służył dobrym sprawom, a nie tego typu szkodliwej działalności. Nie można oprzeć się wrażeniu, że autor książki Piotr Krysiak próbuje swoją publicystyką wyłącznie zwiększyć sprzedaż książki. Książki, która stanowi jawne zniesławienie i jawną ingerencję w prywatność – napisała wtedy Omenaa Mensah w oświadczeniu, które przekazał nam jej prawnik, Maciej Ślusarek, partner zarządzający w kancelarii Ślusarek Kubiak Pieczyk.