Daniel Gorgosz, udzielając wywiadu „Dziennikowi Gazecie Prawnej”, podał, że od 2017 roku TVP otrzymała ponad 9,5 mld zł z tytułu rekompensat abonamentowych.
Gorgosz: „TVP to było Bizancjum”
„Te pieniądze poprzednie władze spółki wydawały jednak na bieżąco. Nie było żadnej poduszki finansowej. Gdy w grudniu prezydent Andrzej Duda zawetował ustawę okołobudżetową, a w styczniu Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji wstrzymała wypłatę środków z opłaty abonamentowej, okazało się, że pieniędzy na funkcjonowanie spółki nie ma. Wydatki pozostały jednak ogromne” – powiedział „DGP” likwidator TVP.
Gorgosz dopytywany, ile pieniędzy brakuje, odpowiedział, że 2,6 mld zł. „TVP w ostatnich latach to było Bizancjum. W samym TVP Info było produkowanych ponad 100 programów. Poza tym wiele inwestycji było nietrafionych. Jedna z nich to stworzenie portalu dla młodzieży SwipeTo.pl. Koszt wyniósł 35 mln zł, a efekt końcowy jest żaden. Pieniądze wyrzucono w błoto!” – stwierdził w rozmowie z „DGP”.
Likwidator poinformował, że wystąpił z wnioskiem o przyznanie dotacji z rezerwy ogólnej budżetu państwa. „Mówimy o kwocie 250 mln zł, z czego 30 mln zł ma trafić do Polskiego Radia, a 220 mln zł do Telewizji Polskiej. Z tego, co wiem, dokument jest analizowany, decyzję w tej sprawie podejmie w najbliższym czasie Rada Ministrów. Nie ukrywam jednak, że im wcześniej dostaniemy te środki, tym lepiej, bo już teraz mamy spore zaległości, a zaraz dojdą kolejne” – wyjaśnił.
Miesięczne pensje Gorgosza, Syguta i Sajóra
Jak informowaliśmy na początku lutego, TVP wstrzymała płatności za faktury powyżej 25 tys. zł brutto. Spółka nie odniosła się wówczas do naszych ustaleń. Daniel Gorgosz podał „Dziennikowi Gazecie Prawnej”, że „w różnym trybie” spółka pożegnała się ze z 105 osobami, a „proces przeglądu kadr trwa”.
Gorgosz ujawnił „DGP”, że jego miesięczna pensja wynosi 48,4 tys. zł brutto. Dyrektor generalny Tomasz Sygut otrzymuje 50 tys. zł brutto, a dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Grzegorz Sajór – 35 tys. zł brutto.
„Możemy ujawnić wysokość zarobków osób, które pełnią funkcje publiczne. Nie ma problemu z ujawnianiem zarobków kierownictwa spółki czy też poszczególnych dyrektorów” – przekazał.