Antypirackie Stowarzyszenie Sygnał zorganizowało w lutym szkolenie dla blisko 300 prokuratorów z całej Polski. Poznali oni techniczne aspekty zwalczania przestępstw związanych z nielegalnym streamingiem i sharingiem. Z badań przeprowadzonych przez organizację wynika, że rocznie dochodzi w naszym kraju do 6,1 mln przypadków nielegalnej dystrybucji treści.
Cykl szkoleń organizowany jest przez Departament do Spraw Cyberprzestępczości i Informatyzacji Prokuratury Krajowej w partnerstwie ze Stowarzyszeniem Sygnał. Całodzienne szkolenia obejmują m.in. takie tematy jak techniczne aspekty organizowania przestępczości związanej ze streamingiem, sharingiem (dzielenia się uprawnieniami na dekoderach satelitarnych) i IPTV, przegląd narzędzi stosowanych w ramach OSINTu, metody wyliczenia szkody czy najnowsze orzecznictwo i przegląd najciekawszych spraw. Szkolenia są powiązane z planowanym wdrożeniem wytycznych w zakresie prowadzenia spraw w obszarze streamingu.
– Od lat staramy się wspierać organy ścigania swoją wiedzą ekspercką w zakresie naruszeń praw do treści audiowizualnych online, co przekłada się na skuteczność i sprawność prowadzonych postępowań. W zeszłym roku zrealizowaliśmy ogólnopolski cykl szkolenia dla funkcjonariuszy policji specjalizujących się w zagadnieniach związanych z kradzieżą treści audiowizualnych w internecie. Jednym z naszych priorytetów na 2024 rok jest wzmocnienie współpracy z Prokuraturą Krajową, ale także Krajową Szkołą Sądownictwa i Prokuratury – powiedziała Teresa Wierzbowska, prezeska Stowarzyszenia Sygnał.
Jaka jest skala piractwa w Polsce?
Rok 2024 może być przełomowy w standaryzacji mechanizmów ochrony własności intelektualnej w Europie. Wzrost świadomości wartości praw autorskich przekłada się na wdrażanie coraz bardziej zaawansowanych mechanizmów reagowania na nielegalną dystrybucję treści w internecie. Rekomendacje Komisji Europejskiej, jak i trwające przez cały 2024 rok badanie ich stosowania są krokiem w kierunku bardziej skutecznych rozwiązań, także regulacyjnych. Stowarzyszenie Sygnał dokonało próby uchwycenia kluczowych kwestii badanych przez Komisję Europejską, czego wynikiem jest raport z wnioskami.
Badanie pokazało skalę piractwa w rozumieniu wielości naruszeń tych samych treści. W okresie od września 2022 roku do sierpnia 2023 rok, w odniesieniu do badanej próby treści zarejestrowano ponad 6,1 miliona przypadków nielegalnej dystrybucji treści audiowizualnych, głównie w formie VOD. Oznacza to, że średnio każdy materiał był dystrybuowany nielegalnie ponad 3600 razy rocznie, czyli 10 razy dziennie.
Stowarzyszenie Sygnał ocenia, że mechanizmy zgłaszania naruszeń nie są w pełni efektywne. Około jedna trzecia zgłoszeń (34 proc.) to tzw. „zgłoszenia iluzoryczne”, gdyż treści – pomimo ich usunięcia – pojawiają się ponownie w miejscach, z których już były zdejmowane. W przypadku naruszeń praw dystrybucji wydarzeń na żywo, aż 94 proc. zgłoszeń nie przynosiło żadnego rezultatu.
W przypadku transmisji na żywo, tylko 5 proc. zgłoszeń skierowanych do serwisów pirackich zostało rozpatrzonych w ciągu pierwszych 30 minut od ich przekazania, co stanowi istotne wyzwanie dla skutecznego zwalczania nielegalnej dystrybucji treści audiowizualnych w czasie rzeczywistym. Zdaniem antypirackiej organizacji, pokazuje to, jak wiele jest do zrobienia w Polsce, by dostosować realia do wdrażanych w Europie mechanizmów live blocking, czyli blokowania dostępu do nielegalnych transmisji w trybie natychmiastowym, nie dłuższym niż 30 minut. Takowe narzędzia wdrożono we Włoszech z końcem stycznia br.
Piractwo na ogromną skalę
W dobie streamingu piractwo jest łatwiejsze niż kiedykolwiek. Co chwilę powstają strony internetowe, przypominające legalnie działających operatorów, które oferują dostęp do kanałów telewizyjnych, transmisji sportowych i produkcji wideo na żądanie z wiodących platform. Całkowite wyeliminowanie piractwa nie jest łatwe. Chociażby dlatego, że w sklepie Google Play na Android TV bez trudu można znaleźć aplikacje służące do odtwarzania nielegalnych list m3u.
Są one sprzedawane za równowartość kilkunastu złotych miesięcznie m.in. na azjatyckich serwisach zakupowych. Obejmują nawet kilkanaście tysięcy stacji telewizyjnych z całego świata i treści wideo na żądanie wiodących serwisów streamingowych, a także popularne transmisje sportowe. W zeszłym roku w Holandii zamknięto serwerownię, która służyła do transmisji pirackich kanałów. Szybko przywrócono nielegalny streaming.
Tylko w 2022 roku w Polsce odnotowano 469 przestępstw związanych z piractwem płatnej telewizji, czyli nie tylko piractwem IPTV, ale także sharingiem. Ze statystyk przesłanych portalowi Wirtualnemedia.pl przez Komendę Główną Policji wynika, że problemy mieli nie tylko właściciele i dystrybutorzy nielegalnych usług. 168 osób było podejrzanych o korzystanie z nich. W takiej sytuacji są nakładane grzywny.
Według badania opublikowanego przez Urząd Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej (EUIPO), po kilku latach spadków, piractwo znowu zyskuje na popularności. Wszystko za sprawą nielegalnych usług IPTV. Jeśli chodzi o piractwo telewizyjne, to Polska zajmuje ostatnie 28 miejsce w zestawieniu państw członkowskich UE i Wielkiej Brytanii. W naszym kraju odnotowano średnio 4 dostępy do takowych treści na internautę miesięcznie. Piractwo telewizyjne jest najpopularniejsze w Łotwie i Estonii, gdzie takich dostępów jest blisko 14.