Kim jest Tucker Carlson, który rozmawiał z Putinem?

Spiski, Rosja, a Zełenski to dyktator

Carlson – niegdyś czołowy awanturnik Fox News, a dziś prowokator na platformie X - jeszcze w 2009 roku jako wzór do naśladowania przedstawiał „The New York Timesa"

Tucker Carlson, który na Kremlu przeprowadził wywiad z Władimirem Putinem i w nocy czasu polskiego opublikował go w serwisie X, działa ma platformie Elona Muska już od czerwca zeszłego roku. Spekulował m.in. o UFO, rozmawiał z premierem Węgier Viktorem Orbánem i zapraszał przed kamerę oskarżanego o molestowanie seksualne komika Russela Branda, po czym uznał, że artysta padł ofiarą rządów chcących zniszczyć jego reputację.

Tucker Carlson to eksgwiazdor Fox News, którego „Tucker Carlson Tonight” był jednym z najpopularniejszych programów w amerykańskiej telewizji kablowej. Prezenter przyciągający przed telewizory średnio 3,3 mln widzów dał się poznać jako sojusznik Donalda Trumpa i siewca teorii spiskowych. Ostatecznie, pomimo świetnych wyników, gwiazdor został zwolniony w kwietniu 2023 roku, niecały tydzień po zawarciu przez stację pamiętnej ugody pozasądowej z Dominion Voting Systems.

W sprawie tej chodziło o ogromne pieniądze. Po wyborczej przegranej Trumpa w 2020 roku prezenterzy stacji i ich goście sugerowali, że firma produkująca maszyny do głosowania fałszowała głosy na rzecz Joe Bidena, co zaważyło na jego zwycięstwie. W drodze postępowania o zniesławienie Fox News zgodziło się zapłacić Dominion Voting Systems 787,5 mln dol. odszkodowania.

Decyzję o rozstaniu z Carlsonem miał podjąć sam Rupert Murdoch. Jako jedną z przyczyn podawano też pozew złożony przez Abby Grossberg, byłą producentkę programu “Tucker Carlson Tonight”, która twierdziła, że na planie doświadczyła seksizmu i antysemickich komentarzy.

Carlsona ponoć pogrążył także materiał dowodowy zebrany przez Dominion Voting Systems: wiadomości do współpracowników ukazały jego pogardliwe podejście do ludzi, a także seksistowskie i fanatyczne poglądy. Gwiazdorowi zapewne nie pomogła fascynacja teorią spiskową, jakoby zamieszki na Kapitolu 6 stycznia 2021 roku były prowokacją Federalnego Biura Śledczego . Jak donosił jeszcze w 2023 roku dziennikarz NPR David Folkenflik, powołując się na swoje źródła w Foksie, radykalizujący się Carlson zaczął odstraszać reklamodawców, co dodatkowo osłabiło jego pozycję w stacji.

Tuż po zwolnieniu z Fox News propozycję pracy złożyła mu finansowana przez rosyjskie władze angielskojęzyczna stacji RT „Hej @TuckerCarlson, zawsze możesz zadać więcej pytań za pomocą RT_com” – napisano na platformie znanej wtedy jako Twitter.

Carlson – niegdyś czołowy awanturnik Fox News, a dziś prowokator na platformie X – jeszcze w 2009 roku jako wzór do naśladowania przedstawiał „The New York Timesa”. Apelował do konserwatywnych kolegów po fachu, by skupiali się na relacjonowaniu wydarzeń, a nie na „interpretowaniu tego, co usłyszeli w mainstreamowych mediach“.

Carlson karierę dziennikarską zaczynał w latach 90., pisząc do „Policy Review“, „Arkansas Democrat Gazette”, „Weekly Standard”, „New York Magazine” i „Esquire”. W 2003 roku był nawet nominowany do prestiżowej nagrody dziennikarskiej National Magazine Awards za artykuł poruszający temat odwróconego rasizmu. Ten sam Tucker Carlson, który słynął z rasistowskich i antyimigranckich wypowiedzi w prime time, pisał w 2003 roku: „Zawsze odstręczała mnie wizja, że miałbym odpowiadać za grzechy zmarłych ludzi, którzy mieli ten sam kolor skóry co ja (…) Wychowywałem się w Kalifornii, gdzie odczuwałem taki sam związek z XIX-wiecznymi właścicielami niewolników, co z kierowcami autobusów w Helsinkach czy astronomami w Tiranie. Każdy z nas może się opalić i mieć ciemniejszy kolor skóry. To wszystko“.

Prezenter zrealizował również m.in. reportaż w Pakistanie tuż po zamachach 11 września i rozmawiał z zatrudnionymi przez amerykański rząd najemnikami w Iraku. Metamorfoza z dziennikarza w kontrowersyjnego prezentera dokonała się w pełni, gdy Carlson zaczął się wspinać po szczeblach telewizyjnej kariery (zanim trafił do Foxa, pracował w CNN, PBS i MSNBC). Po drodze zdążył jeszcze stworzyć serwis „Daily Caller”, który miał być ambitnym i niezależnym konserwatywnym medium. Niezależność ta skończyła się przy pierwszej okazji, gdy jeden z dziennikarzy napisał krytyczny artykuł na temat stacji Fox News. Carlson pracował tam już jako komentator i kazał natychmiast usunąć krytyczny artykuł.

Carlson tak mówił w Fox News o prezydencie Ukrainy Wołodymyrze Zełenskim, tuż po tym, jak ten otrzymał tytuł Człowieka Roku magazynu „Time”: „Bez względu na to, co myślicie o wojnie w Ukrainie, jest dość jasne, że Zełenski nie jest zainteresowany wolnością i demokracją. Tak naprawdę bliżej mu do Lenina niż do George’a Waszyngtona. Zełenski jest dyktatorem, niebezpiecznym despotą, który wykorzystał setki miliardów dolarów z pieniędzy amerykańskich podatników, by stworzyć jednopartyjne państwo policyjne na Ukrainie”.

Tak zaś mówił Carlson o Putinie tuż przed inwazją Rosji na Ukrainę: „Od pierwszego dnia, gdy Donald Trump został prezydentem, Demokraci w Waszyngtonie powtarzali, że nienawiść do Putina to patriotyczny obowiązek. To nie jest sugestia, tylko wymóg. Jeśli czujesz do niego coś mniej niż nienawiść, to jesteś zdrajcą”.