Andrzej Rozenek nadal zaprzecza, że będzie szefem Polska Press

Zarząd Polska Press może być odwołany w ciągu jednego dnia

Wciąż nie ma jasnej deklaracji Orlenu co do daty zmian w zarządach Polska Press i Ruchu – firm, które należą do energetycznego koncernu. Po raz kolejny jednak pojawiło się nazwisko Andrzeja Rozenka, jako przyszłego rozgrywającego w Polska Press.

Przypomnijmy, że już dwa tygodnie temu szukaliśmy potwierdzenia przymiarek kadrowych w Polska Press i Ruchu. O to, czy PP kierować ma Andrzej Rozenek – wieloletni lewicowy poseł, dziennikarz, który na czas posłowania zostawił tygodnik „NIE”, gdzie był wicenaczelnym – pytaliśmy zarówno polityków, jak i urzędników. Rozenek właśnie wrócił do dziennikarzenia, bo pokłócony z lewicą przegrał październikowe wybory i musiał pożegnać się z Wiejską. Nic dziwnego, że wielu uznało, że to może być dobry trop, ale nikt tej kandydatury nie potwierdził. Włącznie z ministrem aktywów państwowych Borysem Budką.

Po kolejnych sygnałach zapytany ponownie Rozenek podtrzymuje swoją deklarację. – Nic się nie zmieniło, nie wchodzę do Polska Press – powiedział wczoraj „Presserwisowi”. Zaprzecza też, by szukał współpracowników, którzy pomogliby mu poprowadzić wydawnictwo.

Wydawnictwo Polska Press funkcjonuje w formule spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Orlen ma w niej 100 proc. udziałów. Obecnie prezesem Polska Press jest Stanisław Bortkiewicz, w skład zarządu wchodzą Dorota Kania, Miłosz Szulc i Łukasz Greszta. Dorota Kania zajmuje równolegle stanowisko redaktorki naczelnej Polska Press. Nikt z tego grona nie ma szans utrzymać swoich stanowisk.

W Ruchu Orlen ma 65 proc. akcji, a pozostałymi akcjonariuszami są PZU i PZU Życie oraz Alior Bank. W zarządzie zasiadają Joanna Bryx-Ogrodnik (prezes), Bartosz Bielak oraz Rafał Bałazy. Obie firmy przynoszą straty: za 2022 rok Polska Press – 23 mln, a Ruch – 86 mln zł.