RPO zwrócił się o wyjaśnienia ws. blokowania TV Republika dostępu do rządowych konferencji

Incydent przed MKiDN TV Republika transmitowała na żywo

Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek zwrócił się do ministrów Bartłomieja Sienkiewicza i Adama Bodnara o wyjaśnienia w sprawie blokowania ekipom TV Republika dostępu do ich konferencji prasowych. Przedstawiciele tego kanału nie zostali wpuszczeni do siedzib resortów kultury i sprawiedliwości.

Reporter TV Republika Łukasz Żmuda 21 stycznia nie został wpuszczony na konferencję prasową ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza. Konferencja dotyczyła odmowy wpisania do KRS postawienia w stan likwidacji TVP i Polskiego Radia. TV Republika na żywo pokazywała, jak ochroniarz zamknął drzwi przed reporterem.

Tomasz Sakiewicz złożył zawiadomienie do prokuratury

TV Republika 29 stycznia nie została też wpuszczona na konferencję ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Była ona poświęcona przystąpieniu Polski do Prokuratury Europejskiej. Reporter Republiki miał nie uzyskać przepustki umożliwiającej wejście do gmachu ministerstwa.

Tomasz Sakiewicz, prezes TV Republika, złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez ministra kultury. Chodzi o tłumienie lub utrudnianie krytyki prasowej (art. 44 Prawa prasowego) zagrożone karą grzywny lub ograniczenia wolności.

W piśmie do ministrów RPO przypomina, że art. 2 ustawy Prawo prasowe nakłada na organy państwowe obowiązek stworzenia prasie warunków niezbędnych do wykonywania jej funkcji i zadań, w tym również umożliwienia działalności redakcjom dzienników i czasopism zróżnicowanych pod względem programu, zakresu tematycznego i prezentowanych postaw.

Niewpuszczanie nielubianych mediów nie jest nowością

„Niedopuszczenie do udziału w konferencji prasowej uniemożliwiło dziennikarzom zadanie pytań w sprawach istotnych z punktu widzenia opinii publicznej, dlatego może zostać uznane za naruszenie wolności wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania i rozpowszechniania informacji wyrażonej w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP” – napisał Marcin Wiącek.

W czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości przedstawiciele państwowych instytucji i organizacji sympatyzujących z PiS też utrudniali pracę dziennikarzom nielubianych mediów. Do tego typu sytuacji dochodziło zresztą wielokrotnie.

By wymienić kilka przykładów: dziennikarze „Gazety Wyborczej” nie zostali wpuszczeni na konferencję prasową prezesa Narodowego Banku Polskiego Adama Glapińskiego (2018 rok), ekipom TVN i Polsat News odmówiono wstępu na konferencję Trybunału Konstytucyjnego (2018 rok), przed fotoreporterami „Faktu” i „Gazety Wyborczej” zamknięto drzwi Pałacu Prezydenckiego (2020 rok), a dziennikarz TVN24 nie został wpuszczony na otwarte spotkanie z Antonim Macierewiczem (2022 rok). Także w 2022 roku „Solidarność” na swój zjazd wpuściła tylko dziennikarzy państwowych mediów.