Na sobotę w południe zaplanowana jest publikacja trzeciego odcinka wideopodcastu marszałka Szymona Hołowni – przekazała „Presserwisowi” Daria Smolarek, odpowiedzialna za koordynację prac na tą produkcją. Format z udziałem polityka ukaże się dopiero po miesiącu przerwy, co zdaniem niektórych nie zdaje egzaminu.
Na sobotę w południe zaplanowana jest publikacja trzeciego odcinka wideopodcastu marszałka Szymona Hołowni – przekazała „Presserwisowi” Daria Smolarek, odpowiedzialna za koordynację prac na tą produkcją. Format z udziałem polityka ukaże się dopiero po miesiącu przerwy, co zdaniem niektórych nie zdaje egzaminu.
– Mamy taki plan i myślę, że to się uda – przekazała nam Smolarek, zdradzając, że w trzecim odcinku, który pojawi się na oficjalnym kanale Sejmu, marszałek Hołownia zabierze widzów na spacer po najstarszych oraz najnowocześniejszych budynkach izby niższej. Całość opatrzona będzie ciekawostkami na temat odwiedzanych miejsc.
Przypomnijmy, że pierwszy odcinek wideopodcastu zatytułowanego „Sejm. Nowe otwarcie z Szymonem Hołownią” w ciągu pięciu dni od grudniowej premiery zanotował 923 tys. odsłon. Do dziś odcinek uzbierał ponad 1,1 mln wyświetleń. Drugi odcinek zaś, opublikowany miesiąc temu, miał już widzów znacznie mniej – 400 tys.
Marszałek Hołownia rzadko publikuje treści w tym cyklu. Daria Smolarek przyznaje, że dzieje się tak ze względu na „zagęszczenie prac związanych z działalnością Sejmu i posiedzeniami”. – Trudno było pana marszałka prosić o poświęcenie projektowi trochę więcej czasu. Ale w przyszłym tygodniu planujemy nagrywanie kolejnego odcinka, więc wszystko wskazuje na to, że następuje przyspieszenie – twierdzi Smolarek.
W ocenie Michała Marszała, prowadzącego konta społecznościowe tygodnika „NIE”, publikowanie wideopodcastu w dotychczasowej, comiesięcznej formule nie zdaje egzaminu.
– Rozumiem, że z uwagi na różne ważne sprawy w państwie, pan marszałek może nie mieć czasu na częstsze publikowanie podcastu. Jednak każdy doświadczony youtuber powie, że przy tego rodzaju działaniach potrzebne jest regularnie wrzucanie treści. Być może marszałek Hołownia powinien skorzystać ze wsparcia innych pracowników i kontynuować tę serię głównie z ich udziałem – zastanawia się Marszał, dodając, że pomysłów na dalsze przedstawianie kulis sejmu znalazłoby się wiele. – Można byłoby np. popytać byłych posłów, jak wspominają czasy w sejmie, jak to bywało w poprzednich kadencjach. Jeśli w całym przedsięwzięciu chodzi o popularyzację sejmu, a nie o promowanie osoby marszałka, to „takie siły i środki” powinny się znaleźć – uważa Marszał.
Daria Smolarek odnosi się do pomysłów na zmianę sposobu prowadzenia wideopodcastu: – Bez pana marszałka chyba nie byłoby sensu robić tych odcinków, co nie zmienia faktu, że myślimy o modyfikacji formuły.