Katarzyna Pełczyńska poinformowała na platformie X, że dotacja została przyznana Fundacji Lux Veritatis na uruchomienie w Akademii Kultury Społecznej i Medialnej kierunku „Informatyka medialna”. Nie podała, jak dużą kwotę przyznano.
Dlaczego fundacja musi są zwrócić? – Naruszenie naprawdę kuriozalne – warunkiem koniecznym przyjęcia na studia było zaświadczenie od proboszcza – opisała minister.
To kolejny grant z państwowej kasy, który traci Fundacja Lux Veritatis. Kilka dni temu Ministerstwo Sprawiedliwości podało, że pod koniec grudnia wstrzymano wypłaty z Funduszu Sprawiedliwości i zablokowano dalsze wydatki na jego działania promocyjne. Resort rozpoczął szczegółowy audyt w Funduszu obejmujący współpracę ze 112 podmiotami, które tylko w styczniu br. miały otrzymać łącznie 79,77 mln zł.
W przypadku Fundacji Lux Veritatis chodzi o 2,31 mln zł zaplanowane w br. otrzymać, a w sumie 7,18 mln zł do końca 2026 roku. Umowę zawarto już po wyborach parlamentarnych w październiku ub.r.. Fundacji przyznano środki na prowadzenie w latach 2024-2026 Centrum Ochrony Praw Chrześcijan. To jej kolejna dotacja z Funduszu Sprawiedliwości, poprzednia wyniosła 7,12 mln zł.
W okresie rządów Zjednoczonej Prawicy do podmiotów związanych z o. Tadeuszem Rydzykiem trafiło dużo pieniędzy z różnych instytucji i spółek państwowych – w formie dotacji oraz wydatków marketingowych. Przykładowo resort obrony narodowej w ub.r. zapłacił jej ok. 650 tys. zł za 36 odcinków programu „Zostań żołnierzem RP”, a w 2022 r. – 720 tys. zł za 40 odcinków. Z kolei kancelaria premiera w latach 2021-22 wydała 590 tys. zł na kampanie prowadzone na antenie Telewizji Trwam, przyznała Fundacji Lux Veritatis 3,59 mln zł dotacji oraz wsparła dwie konferencje Akademii Kultury Społecznej i Medialnej.
W 2022 roku Fundacja Lux Veritatis zanotowała spadek przychodów o 10,7 proc. do 50,34 mln zł, a przy słabszym ograniczeniu kosztów jej zysk netto skurczył się z 1,4 mln do 197,5 tys. zł. Wartość otrzymanych darowizn wyniosła 38,46 mln zł, wobec 43,97 mln zł rok wcześniej.