Siedziba Telewizji Polskiej przy ul. Woronicza 17 została ogrodzona barierkami – podała stołeczna policja. Na dziś zaplanowano tam kolejny więc poparcia dla TVP. Radiowozy pojawiły się także w okolicy siedziby Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. W czwartek szef KPRM Jan Grabiec poinformował, że prezes TVP złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełniania przestępstwa w sprawie protestów w siedzibie przy Woronicza.
We wtorek Sejm przyjął uchwałę, w której wezwał organy państwa do niezwłocznego przywrócenia ładu konstytucyjnego w zakresie dostępu obywateli do rzetelnej informacji i funkcjonowania mediów publicznych jako niezależnych, obiektywnych i kierujących się zasadą pluralizmu.
Gwałtowne zmiany w TVP
Dzień później Bartłomiej Sienkiewicz odwołał zarząd TVP, co pociągnęło za sobą kolejne zdarzenia – wyłączono emisję TVP Info, nie wyemitowano kolejnych wydań „Wiadomości” i „Teleexpressu”. W środę 20 grudnia o 19:30 widzowie usłyszeli krótki komunikat Marka Czyża.
Zamiast TVP Info w zależności od pory albo źródła sygnału emitowany jest TVP1, TVP Polonia, zamiast niektórych produkcji pojawiał się serial „Ranczo”. Zniknął też portal tvp.info.
W siedzibie TVP przy Woronicza jeszcze w czasie przyjmowania wtorkowej uchwały Sejmu zaczęli pojawiać się posłowie Prawa i Sprawiedliwości, manifestując swoje wsparcie dla publicznej telewizji. Politycy zaczęli dyżurować w gmachu na Woronicza. W środę przed budynkiem odbył się protest przeciwko wprowadzanym przez nową większość rządzącą.
Policja ogradza TVP
W związku z wprowadzanymi w mediach publicznych zmianami, na czwartek stołeczna policja wzmocniła ochronę siedziby TVP barierkami. „Komendant Stołeczny przychylił się do prośby przedstawiciela TVP dot. wypłotowania obiektów przy ul. Woronicza. Wypłotowanie jest elementem wsparcia technicznego naszych działań spowodowanych m.in. zgromadzeniami spontanicznymi” – zakomunikowano na platformie X (dawny Twitter).
Samuel Pereira opublikował nagranie, z którego wynika, że pod siedzibą Telewizyjnej Agencji Informacyjnej pojawiają się kolejne radiowozy.
Grabiec: prezes TVP złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia
W czwartek szef KPRM Jan Grabiec skomentował aktualną sytuację wokół TVP. Podczas konferencji prasowej opisał zdarzenia z wtorku i środy związane ze zmianą władzy w mediach publicznych.
– 20 grudnia przewodniczący Rady Nadzorczej i prezes zarządu TVP przyszli do TVP i spotkali się z odwoływanym prezesem (prokurentem-PAP) Przemysławem Herbutem. Prezes ustępujący przyjął do wiadomości decyzje Rady Nadzorczej. Nowe władze przejęły zarządzanie spółką. Ustępujący prezes zaproponował spotkanie z pracownikami TVP razem z nowymi władzami TVP. Do spotkania nie doszło, bowiem o godz. 11 do budynku TVP wtargnęła grupa agresywnie zachowujących się osób, wśród nich byli posłowie PiS. Na spotkanie z posłami PiS wyszedł ustępujący prezes TVP i prezes nowej Rady Nadzorczej. Niestety próba rozmowy zakończyła się obelgami i agresywnym zachowaniem posłów PiS i osób im towarzyszących – zaznaczył Grabiec.
Dodał, że doszło do próby zablokowania gabinetu prezesa TVP i uniemożliwienia mu wykonywania obowiązków służbowych, w związku z czym nowy prezes TVP zawiadomił policję. Poinformował, że prezes TVP w związku z agresywnymi zachowaniami posłów PiS i osób postronnych złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa poprzez ograniczenie możliwości poruszania się, wykonywania obowiązków służbowych i dezorganizację pracy.
Szef KPRM zaapelował „do wszystkich osób zaangażowanych w tę sytuację o zachowanie spokoju”. „Szczególnie apeluję do posłów PiS, którzy wykazali bardzo dużo emocji o zaprzestanie agresywnych zachowań i zaprzestanie blokowania mediów publicznych” – powiedział Grabiec. Grabiec został zapytany o konsultacje premiera Donalda Tuska z prezydentem Andrzejem Dudą na temat kształtu mediów publicznych w przyszłości oraz o to, czy prezydent ma szanse zawrzeć w projektach dotyczących mediów publicznych swoje pomysły.
– Rząd zamierza prowadzić prace nad nowym ładem mediów publicznych w sposób otwarty, transparentny, przy otwartej kurtynie. Oczywiście głos pana prezydenta będzie miał w tej sprawie również swoje znaczenie. Ale liczymy tutaj bardzo na uczestnictwo w tych pracach również przedstawicieli środowiska dziennikarskiego – odpowiedział szef KPRM.