Katowicki „Sport” wystartował jako aplikacja. 1 tys. pobrań

"Zapytania z Niemiec i Kanady"

Największą troską redakcji jest obecnie dotarcie do jak najszerszej grupy tradycyjnych czytelników

W piątek ukazał się pierwszy numer katowickiego „Sportu” wydany wyłącznie w formie cyfrowej. Jest do kupienia w jednym z internetowych salonów prasowych jako e-gazeta lub można skorzystać z nowej aplikacji, przygotowanej przez nowego właściciela dziennika. Do niedzielnego wieczora tylko ze sklepu Google aplikację pobrano według wstępnych szacunkowych danych blisko 1000 razy.

Statystyk nie zamieszcza AppStore, gdzie aplikacja „Sport” również jest dostępna. Przed zmianą właściciela „Sport” (po sprzedaży przez Gremi Media tytuł należy do Edicom) sprzedawał średnio 3,3 tys. egzemplarzy gazety na wydanie. Średnio 57 było wydaniami elektronicznymi dziennika.

Redakcja „Sportu” przygotowała instrukcję

Jak mówi w rozmowie z „Presserwisem” Andrzej Wasik, redaktor naczelny „Sportu”, zainteresowanie elektroniczną formą gazety jest spore. – Dostajemy nawet pytania z Niemiec czy z Kanady, co by znaczyło, że możemy rozszerzyć dotychczasowy zasięg.

Do tej pory papierowy „Sport” był dostępny dla czytelników z województw śląskiego, opolskiego i części małopolskiego. Teraz może zwiększyć zasięg. Największą troską redakcji jest obecnie dotarcie do jak najszerszej grupy tradycyjnych czytelników, zwykle starszych i nieobeznanych z nowoczesnymi technologiami. Wasik przyznaje, że do redakcji trafiały już pytania, jak można gazetę przeczytać na ekranie komputera. Zadawali je czytelnicy, którzy mają starsze modele telefonów, na których aplikacja nie zadziała.

Na swojej stronie internetowej redakcja przygotowała czytelną instrukcję, która krok po kroku wyjaśnia, jak pobrać aplikację, jak ją zainstalować i jak ściągać gazety. W odnośniku zamieściła też link do wersji przeglądarkowej. Tę instrukcję powielają w mediach społecznościowych dotychczasowi fani tytułu.