Dziennikarze „Sieci” uwolnieni od zarzutu zniesławienia Fundacji Otwarty Dialog

Po pięcioletnim procesie sąd uniewinnił dziennikarzy tygodnika „Sieci” (Fratria) Marcina Wikło i Marka Pyzę od zarzutu zniesławienia Bartosza Kramka i Ludmiły Kozłowskiej z Fundacji Otwarty Dialog. – Zatryumfowała wolność słowa i swoboda dziennikarskiej wypowiedzi – komentuje w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Pyza. Wyrok jest już prawomocny.

W sierpniu 2018 roku dziennikarze portalu wPolityce.pl oraz tygodnika “Sieci” Marek Pyza i Marcin Wikło opisali niejasny – jak wynikało z tekstu – proces finansowania Fundacji Otwarty Dialog i firmy Silk Road. Jeden z wątków tekstu pt. „Brudna kasa na polski Majdan” dotyczył problemów ze skarbówką, jakie mogła mieć Fundacja. Bartosz Kramek i Ludmiła Kozłowska z FOD niemal natychmiast wnieśli do sądu sprawę o zniesławienie przeciwko obu reporterom.

Pod koniec listopada 2018 roku do Sądu Okręgowego w Łodzi wpłynął wniosek o zwolnienie z tajemnicy dziennikarskiej autorów tekstu – sąd przychylił się do niego i zezwolił na przesłuchanie w jednym z pobocznych wątków procesu: pod kątem ujawnienia, skąd dziennikarze mieli informację o potencjalnych kłopotach fiskalnych opisywanej fundacji. Ale obaj – Pyza i Wikło – solidarnie nie zdradzili źródła.

“Zatryumfowała wolność słowa”

We wtorek Pyza i Wikło poinformowali, że zostali prawomocnym wyrokiem uniewinnieni od zarzutu zniesławienia. – Zostałem uniewinniony od wszystkich zarzutów, sąd potwierdził słuszność wszystkich faktów i tez z okładkowego artykułu sprzed pięciu lat – napisał Marek Pyza. – Nokautujące uzasadnienie w wyroku, który w CAŁOŚCI podtrzymał uniewinnienie mnie z zarzutów. Mieliśmy prawo napisać o nich to wszystko, co napisaliśmy – dodał Marcin Wikło.

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl Marek Pyza, jeden z autorów tekstu w „Sieciach”, podkreśla: – Cieszymy się, że zatryumfowała wolność słowa i swoboda dziennikarskiej wypowiedzi. Jednocześnie bardzo żałuję, że proces był niejawny, więc i uzasadnienie wyroku także musi pozostać niejawne. Nie mogę więc zdradzić co w nim było, a szkoda.

Pyza mówi nam też, iż sąd w wyroku „potwierdził wszystko”, co autorzy napisali w tekście. – Sąd dał także do zrozumienia, że mieliśmy nie tylko prawo, lecz wręcz obowiązek opisywać niejasne finansowanie Fundacji Otwarty Dialog, gdyż opinii publicznej należały się informacje na ten temat. Mam nadzieję, że teraz także inne redakcje śmiało zajmą się finansowaniem tej fundacji.

Fundacja Otwarty Dialog pozwała też

Innym wyrokiem skończył się w lipcu 2023 roku proces wytoczony także przez Ludmiłę Kozłowską i Bartosza Kramka Telewizji Polskiej. Warszawski Sąd Okręgowy orzekł, że TVP musi przeprosić ich oraz Fundację Otwarty Dialog za naruszenie dóbr osobistych, „w szczególności dobrego imienia, w tym reputacji i dobrej sławy, a także prawa do ochrony wizerunku w postaci znaku symbolizującego Fundację, poprzez rozpowszechnianie krzywdzących i nieprawdziwych informacji w licznych publikacjach i materiałach filmowych znajdujących się na wydawanym przez TVP serwisie www.wiadomosci.tvp.pl”.

TVP musi też zapłacić odszkodowanie – ponad 60 tys. zł dla Bartosza Kramka, Ludmiły Kozłowskiej i FOD oraz 20 tys. dla Silk Road Biuro Analiz i Informacji.

Ogółem Fundacja Otwarty Dialog wysłała w 2018 i 2019 roku 20 pozwów o ochronę dóbr osobistych przeciwko m. in. TVP, Polskiemu Radiu, grupie medialnej Fratria (wydaje m.in. tygodnik „Sieci” i portal wPolityce.pl) oraz przeciwko posłom PiS. – Od 2017 roku Fundacja jest obiektem ataku ze strony rządu PiS, podporządkowanych mu struktur państwowych oraz rządowych i prorządowych mediów – przekazała nam Joanna Cuper z Fundacji Otwarty Dialog.

Według danych Polskich Badań Czytelnictwa w trzecim kwartale br. średnia sprzedaż ogółem „Sieci” wynosiła 28 875 egz., o 6,8 proc. mniej niż rok wcześniej. Fratria, do której należą też portal wPolityce.pl, miesięcznik „Gazeta Bankowa” i Telewizja wPolsce, w ub.r. osiągnęła wzrost przychodów o 9,3 proc. do 37,6 mln zł (głównie dzięki wyższym wpływom z reklam) i spadek zysku netto z 4,59 do 4,01 mln zł. Prawie cały zysk wypłacono udziałowcom.