– W przyszłym roku platforma Max ruszy w Polsce – potwierdziła podczas pierwszego organizowanego firmę wydarzenia Content Day Kasia Kieli, president & managing director Warner Bros. Discovery w Polsce i CEO TVN. Grupa chce jeszcze mocniej zintensyfikować współpracę z producentami polskiego kontentu. – Przez ostatnie trzy lata wydaliśmy na lokalną produkcję pół miliarda zł – mówiła Kieli.
Serwis Max ruszył 23 maja br. w Stanach Zjednoczonych, łącząc ofertę HBO Max i Discovery Plus oraz nowe produkcje. – Mam nadzieję, że Max najpełniej odpowie na polskie potrzeby. Jest to platforma, która z jednej strony będzie łączyła to, co najlepsze po stronie globalnej, czyli kontent Warner Bros. Discovery, HBO i tzw. Max Originals, a z drugiej – najlepszy kontent TVN i najlepszy kontent, który razem stworzymy – mówił Kasia Kieli, otwierając Content Day.
Celem pierwszego z cyklu wydarzeń było zachęcenie producentów do współpracy z Warner Bros. Discovery w zakresie nowych, lokalnych produkcji. – To jest długofalowa inwestycja w polski rynek, polski kontent – podkreśliła Kieli.
Max z kontentem Warner Bros., HBO, Max Originals i TVN
Jak wynika z materiałów pokazanych na Content Day w ofercie Maxa znajdą się też treści z Eurosportu, jak np. igrzyska olimpijskie w Paryżu. Obok produkcji HBO i Max Original pokazano w nim też produkcje Playera jak „Skazana” czy „Pati”.
Pojawienie się marki Max w Polsce oznacza jeszcze mocniejsze postawienie przez grupę na polskie produkcje. Warner Bros. Discovery poszukuje projektów seriali i filmów fabularnych, a także filmów i seriali dokumentalnych.
– Można do nas przyjść z jednostronnicowm pomysłem na serial czy film i razem zrobimy development, zajmiemy się produkcją i dystrybucją. Można też przyjść z gotowym np. projektem filmowym i rozmawiać o zakupie licencji i o udziale w promocji – wymieniał Bogdan Czaja, group vice president programming & operations.
– To odróżnia nas od innych streamerów, że mamy swoje kompetencje, know-how, mamy zespół ludzi, który czyta propozycje przychodzące od państwa – mówiła Marta Grela, drama & film unit director w TVN Warner Bros. Discovery – Chcemy, by nasza oferta była różnorodna, ale nie będziemy inwestować we wszystkie gatunki serialowe – podkreśliła. Firma liczy na opowieści uniwersalne w sposobie opowiadania historii. – Chcielibyśmy nie dziwić widzów, ale ich poruszać – mówiła Grela.
Lokalny kontent może trafić do globalnego Maxa
Dzięki globalnemu charakteru platformy Max polskie produkcje będą mogły trafiać do katalogu platformy w innych krajach. Tak już się dzieje, bo np. w grudniu serial „Szadź” trafi do amerykańskiej oferty Maxa.
– Mam nadzieję, że w przyszłości, jak pokażemy, że jesteśmy w stanie dostarczać kontent interesujący nie tylko dla polskiej widowni, to otworzy się przed nami cały świat – mówił Bogdan Czaja.
Do produkcji Warner Bros. Discovery może wykorzystywać nowoczesne studio XR – telewizyjne studio wirtualne, działające w technologii rozszerzonej rzeczywistości, mieszczące się w Sękocinie pod Warszawą, które służyć może też produkcjom realizowanym na potrzeby innych stacji czy platform.
Warner Bros. Discovery w zeszłym kwartale przy wzroście przychodów o 2 proc. ograniczył stratę netto z 2,3 do 0,4 mld dolarów. Zmalały wyniki pionu telewizyjnego, natomiast wytwórnie filmowe zarobiły więcej m.in. dzięki hitowej „Barbie”, a platformy streamingowe wypracowały ponad 110 mln dol. zysku EBITDA.