Jak informowaliśmy tydzień temu, Ruch nie przyjmuje od wydawców prasowych zleceń dotyczących obsługi w przyszłym roku prenumeraty ich tytułów dla czytelników indywidualnych. Biuro prasowe Orlenu, większościowego akcjonariusza spółki kolporterskiej przekazało nam, że „na podstawie przeprowadzonych analiz, które wykazały, że w związku z rozwojem digitalizacji i znaczenia prasy cyfrowej, zmniejsza się zainteresowanie klientów prenumeratą tradycyjną, a tym samym opłacalność tego segmentu, podjęta została decyzja o jego wygaszeniu”.
Zapewniono, że do końca bieżącego roku „wszystkie aktualne zobowiązania Ruchu dotyczące prenumeraty będą realizowane zgodnie z przyjętym harmonogramem”.
Ruch ma „argumenty wyłącznie ekonomiczne”
Izba Wydawców Prasy bezskutecznie starała się przekonać Ruch do wycofania z tej decyzji. Z przedstawicielami organizacji spotkało się kierownictwo spółki, m.in. jej prezes Joanna Bryx-Ogrodnik.
– Władze Ruchu przedstawiły argumenty wyłącznie ekonomiczne: że to działalność dla nierentowna dla Ruchu i starając się o poprawę swoich wskaźników ekonomicznych zamykają to, co się im nie opłaca – relacjonuje w rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy.
– Naszym zdaniem jest to nieuzasadnione, bo należy wspierać dystrybucję prasy, także poprzez prenumeratę. Prenumerata jest ogromnie ważna dla wydawców i różnie ważna dla czytelników. Na pewno powinno wspierać ją państwo, a Ruch, chociaż formalnie jest spółką prawa handlowego, pośrednio należy do Skarbu Państwa – podkreśla Frąckowiak.
Branżę prasową zaskoczyła decyzja Ruchu. – Niektórzy wydawcy zostali poinformowani o niej w sposób nieformalny lub dowiadywali się z mediów – mówi nam prezes IWP.
Ratunkiem inni dystrybutorzy?
Izba Wydawców Prasy zamierza jeszcze rozmawiać z Ruchem na ten temat. – Choć mam świadomość, że decyzja o rezygnacji z prenumeraty jest już nieodwracalna – przyznaje Marek Frąckowiak.
– Pozostało ratować, co się da: znaleźć inne kanały dystrybucji. Rozmowy wydawców z innymi dystrybutorami trwają – dodaje. Przy czym dwaj główni konkurenci Ruchu: Kolporter i Garmond Press, nie oferują prenumerator prasowej indywidualnym czytelnikom. Garmond Press nie ma własnych punktów sprzedażowych, a sieć Kolportera jest dużo mniejsza niż Ruchu.
Biuro prasowe Ruchu nie odpowiedziało na nasze pytania, dla ilu wydawców i tytułów obsługuje jeszcze prenumeratę indywidualną. W ub.r. spółka zanotowała spadek przychodów z prenumeraty z 29,66 do 23,67 mln zł. Wielokrotnie więcej firma zarabia ze sprzedaży prasy i innych produktów w kioskach i salonikach (spadek w ub.r. z 543,97 do 489,76 mln zł) oraz sprzedaży hurtowej wydawnictw, czyli dostarczania gazet i czasopism głównie do sieci handlowych (spadek z 214,73 do 167,76 mln zł).
Przez 4 lata ubyła połowa kiosków Ruchu
W ostatnich latach Ruch notował spore spadki łącznego udziału w rynku dystrybucji prasy drukowanej. Według danych Izby Wydawców Prasy w lutym br. jego wynik zmalał rok do roku z 21,6 do 13,7 proc. Sporą część tego udziału przejął Garmond Press, notując wzrost z 15,3 do 20,1 proc. Zdecydowanym liderem jest Kolporter z 58,7 proc. udziału.
Równocześnie kurczyła się sieć sprzedażowa Ruchu. Na koniec 2019 roku firma miała 1 333 kiosków i saloników, rok później – 1 209, na koniec 2021 roku – 1 027, a na koniec ub.r. – 814. W br. spadki nie wyhamowały: w połowie roku działało 760 punktów, a na koniec września – 664.
W ub.r. grupa kapitałowa Ruch zanotowała spadek wpływów sprzedażowych o 10,4 proc. do 799,61 mln zł, a jej strata netto zmalała z 61,25 do 86,07 mln zł. Firma trzy lata temu spłaciła zaległe należności w ramach dwóch postępowań układowych i została przejęta przez koncerny państwowe. Orlen za 64,94 proc. jej akcji zapłacił 130 mln zł, dwie spółki z grupy PZU na 29 proc. akcji wydały 58 mln zł, a spółka Alior Banku za 6 proc. walorów zapłaciła 12 mln zł.