Skarga, która wpłynęła do REM, trafiła też do KRRiT, Rady Mediów Narodowych, OBWE w Wiedniu, EBU w Brukseli i dwóch międzynarodowych organizacji dziennikarskich – CPJ i RSF. Według autora skargi opisującej sytuację przed wyborami „na TVP Info brakuje obecnie informowania o bieżących wydarzeniach, jak np. kryzys w generalicji Wojska Polskiego, za to uprawiana jest autopromocja w postaci ciągłego komentowania własnej audycji Debata Wyborcza, która standardów debaty nie spełniała”.
TVP i Polskie Radio nie wypełniają misji
W skardze napisano też, że „emitowanie spotu wyborczego jednego komitetu wyborczego w ramach audycji (nie w bloku reklamowym czy spotów wyborczych) oraz relacji z mało istotnych wydarzeń, takich jak otwarcie komisariatu policji przez przedstawiciela partii rządzącej czy podpisania listu intencyjnego ws. powstania oddziału muzeum, jest wprost elementem kampanii wyborczej”. Dodano też, że TVP Info nie zapewnia pluralizmu wypowiedzi, audycje komentowane są jednostronnie, a sama stacja czynnie bierze udział w kampanii wyborczej PiS.
Rada Etyki Mediów przyznała rację autorowi i potwierdziła wszystkie zarzuty podniesione w skardze. – Od 2019 roku Rada Etyki Mediów ponad 20 razy odpowiadała na podobne skargi osób i instytucji zarzucających TVP i Polskiemu Radiu niewypełnianie misji nadawcy publicznego w konkretnych audycjach – przyznaje członek REM Andrzej Krajewski.
Z braku wskazania konkretnych programów zawierających nieprawidłowości Rada odniosła się jedynie do ogólnej tezy wynikającej ze skargi: „Potwierdzamy, że TVP i Polskie Radio od 2016 roku zatraciły charakter nadawcy publicznego, którego przekaz zgodnie z art. 21.1 ustawy o radiofonii i telewizji powinien charakteryzować się »pluralizmem, bezstronnością, wyważaniem i niezależnością«” – napisano w odpowiedzi.