Szef KRRiT tłumaczy, dlaczego TVP Info nie transmitowało spotkań wyborczych opozycji

Maciej Świrski

Przypomnijmy, że Krzysztof Luft skierował do szefa KRRiT skargę na TVP Info, TVP1 i TVP2. W jego ocenie nadawca publiczny łamie ustawę o radiofonii i telewizji, „poprzez skrajnie nierówny sposób traktowania podmiotów działających na polskiej scenie politycznej”.

Luft, który w latach 2010-2016 zasiadał w KRRiT zauważył, że w II kwartale 2023 roku na przedstawienie stanowisk ugrupowań koalicji rządzącej oraz stanowisk kancelarii prezydenta, premiera i marszałka Sejmu przeznaczono łącznie 80,37 proc. czasu, poświęconego politykom wszystkich partii. Były członek KRRiT zauważył też w skardze, że TVP Info nie transmituje konferencji i wieców opozycji, jednocześnie pokazując na żywo takie wystąpienia PiS-u.

W drugim kwartale tego roku politycy Prawa i Sprawiedliwości występowali na antenach Telewizji Polskiej łącznie przez 252 godziny, zdecydowanie więcej niż inne ugrupowania polityczne – wynika z danych Centrum Informacji TVP. Platforma Obywatelska prezentowała się na antenach publicznego nadawcy przez zaledwie 10 godzin.

Suwerenna Polska (wcześniej Solidarna) prezentowała swoje stanowiska łącznie przez ponad 15 godzin. Spośród partii opozycyjnych najwięcej czasu antenowego miała Nowa Lewica (ponad 26 godzin), PSL występował przez niecałe 22 godziny, a Polska 2050 tylko 2 godziny i 45 minut. Politycy Lewicy razem występowali w TVP łącznie godzinę i 46 minut.

Świrski: nie ma podstaw do wszczęcia postępowania skargowego

Teraz na stronie KRRiT pojawiły się dwie odpowiedzi na pisma Krzysztofa Lufta – jedna, do której Wirtualnemedia.pl dotarły pod koniec września, kolejna pochodzi z 30 października. W drugiej z wymienionych odpowiedzi Świrski pisze do Lufta, że „nie podał żadnych konkretnych przykładów potwierdzających Pana obserwacje”, co podparł jego cytatem „wystąpienia polityków opozycji, ich spotkania z wyborcami czy dziennikarzami nie są transmitowane N I G D Y ! Ich wystąpienia, jeśli się pojawiają to tylko we fragmentach i po obróbce redakcyjnej, zwykle z negatywnym komentarzem”.

Świrski wskazał, że art. 23 ustawy o radiofonii i telewizji i rozporządzenie KRRiT, nie uprawniają organu „do określania czasu obecności m.in. przedstawicieli partii politycznych (…) w programach jednostek publicznej radiofonii i telewizji.

„Do tego czasu wliczane są jedynie wypowiedzi przedstawicieli partii w aktualnych ważnych sprawach publicznych, a nie we wszystkich sprawach. Spotkania z mieszkańcami miast zarówno przedstawicieli partii rządzącej, jak i opozycji (w tym Donalda Tuska) dotyczyły przede wszystkim planów tych podmiotów na przyszłość. I najważniejsza kwestia: obecnie obowiązujące przepisy prawa nie zobowiązują jednostek publicznej radiofonii i telewizji do transmisji tego rodzaju spotkań. Aby tak ewentualnie się stało należałoby zmienić aktualnie obowiązujący przepis wynikający z art. 23 ustawy o radiofonii i telewizji oraz delegację dla KRRiT do wydania stosownego rozporządzenia w tej sprawie” – wskazuje Maciej Świrski.

„Nie ma podstaw prawnych do wszczęcia postępowania skargowego w powyższej sprawie, o co Pan wnioskuje” – napisał Krzysztofowi Luftowi szef KRRiT.

Wcześniej Maciej Świrski pisał, że nie jest mu znana metoda zastosowana przy ustalaniu udziałów w programach TVP przedstawicieli poszczególnych partii.

– W sprawozdaniu nadawców, w tym TVP SA, na które Pan powołuje się, często są wliczane czasy wystąpień przedstawicieli naczelnych organów państwa, których zgodnie z rozporządzeniem z dnia 24 kwietnia 2003 r. w sprawie trybu postępowania w związku z przedstawianiem w programach publicznej radiofonii i telewizji stanowisk partii politycznych, związków zawodowych i związków pracodawców w węzłowych sprawach publicznych (Dz. U. z 2014 r. poz. 309), nie wlicza się do realizacji tego rozporządzenia, w tym pod względem prawidłowości kwalifikacji wymienionych tam podmiotów jako partie polityczne. Weryfikacja ta odbywa się na podstawie Ewidencji Partii Politycznych – stwierdził szef KRRiT.

Dalej Świrski przytoczył inne dane. Nie wynika z nich, żeby obóz rządzący miał ponad 80 proc. czasu antenowego.

– Udziały procentowe czasów wystąpień przedstawicieli poszczególnych partii politycznych, które zostały wskazane w Pańskim wystąpieniu, nie znajdują potwierdzenia po przeprowadzonej weryfikacji i analizie sprawozdań TVP SA za II kwartał 2023 roku. W programach Telewizji Polskiej: 60% kwartalnego czasu nadawania dla przedstawicieli partii tworzących rząd (Prawo i Sprawiedliwość, Solidarna/Suwerenna Polska, Partia Republikańska); 40 % tego czasu dla przedstawicieli partii opozycyjnych (tu wliczono pozostałe partie wykazane w sprawozdaniu spółki za II kwartał 2023 r.) – przytoczył dane przewodniczący KRRiT.

Ile wydaje TVP

W ub.r. Telewizja Polska zanotowała 50,7 mln zł straty netto, pod kreską była pierwszy raz od 2016 roku. Co prawda jej przychody wzrosły mocniej od wydatków operacyjnych, ale obsługa rekompensaty abonamentowej przyniosła aż 184 mln zł kosztów.

Przychody Telewizji Polskiej zwiększyły się w ub.r. o 9,5 proc. do 3,56 mld zł, z czego wpływy sprzedażowe netto – z 3,15 do 3,14 mld zł.

Natomiast koszty wytworzenia produktów na własne potrzeby poszły w górę z 88,2 do 166,3 mln zł, a wynik ze zmiany stanu produktów poszedł w dół z 19 mln zł zysku do 17,9 mln zł straty.

Liczba pracowników Telewizji Polskiej w ub.r. zmniejszyła się z 2 913 do 2 893, a liczba etatów – z 2888,95 do 2 876,08. Zatrudnienie w spółce było o ponad 100 pracowników i etatów niższe niż planowane przed rokiem.

W Telewizji Polskiej w ub.r. zatrudniono 274 nowych pracowników. Równocześnie ze spółką rozstało się 289 osób.