Przebywający w areszcie ukraiński oligarcha oddał władzę w grupie medialnej 1+1

Ihor Kołomojski miał wpływ na medialną karierę Wołodymyra Zełenskiego, od związków politycznych prezydent Ukrainy się odżegnuje

Przebywający w ukraińskim areszcie miliarder i potentat m.in. w branży medialnej Ihor Kołomojski przekazał w czwartek kontrolę nad 1+1 Media swojemu dyrektorowi generalnemu. Jedną z największych grup medialnych na Ukrainie nie będzie kierować przez najbliższych pięć lat.

Podjęta została taka decyzja, ponieważ Kołomojski nie jest obecnie w stanie w pełni wykonywać swoich obowiązków – podała grupa. Przytoczono także potrzebę „ochrony i zachowania zasad wolności słowa, bezstronności i obiektywnej relacji z wydarzeń”.

Zełenski zaprzecza związkom z Kołomojskim

Kołomojski jest postrzegany jako jeden z trójki najgłówniejszych oligarchów, którzy zgromadzili ogromne bogactwo po upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku i posiadali ogromne wpływy polityczne i gospodarcze. Inwazja Rosji na Ukrainę nadszarpnęła jednak ich wpływy, niszcząc aktywa przemysłowe na wschodzie i południu, podczas gdy kontrolowane przez nich kanały telewizyjne nadają od czasu ataku Moskwy w lutym 2022 roku sygnał scentralizowany.

We wrześniu br. Kołomojski został aresztowany z podejrzeniem oszustwa i prania pieniędzy. Jego grupa medialna jest właścicielem kanału telewizyjnego 1+1, który od dziesięcioleci pozostaje jedną z najbardziej wpływowych i oglądanych stacji telewizyjnych w Ukrainie. W skład grupy wchodzi także szereg innych kanałów telewizyjnych, zasoby medialne, takie jak agencja informacyjna UNIAN i jednostki produkcyjne.

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zyskał rozgłos jako komik i aktor w serialu „Sługa narodu”, emitowanym właśnie w kanale 1+1. Zaprzecza, jakoby Kołomojski miał jakikolwiek wpływ na jego działania od czasu, gdy został prezydentem.

Majątek Kołomojskiego to także aktywa w przemyśle energetycznym, bankowości i innych sektorach. Od 2021 roku jest objęty sankcjami USA, które zarzucają mu korupcję.