Przemysław Rudzki o swoim rozstaniu z Kanałem Sportowym poinformował w mediach społecznościowych w środę wieczorem. „Dzisiejszy KS Poranek był ostatnim, który poprowadziłem w @kanalsportowy_official. W sobotę będziecie jeszcze mogli obejrzeć Full English, później nasze drogi się rozchodzą” – napisał Rudzki na Facebooku i Instagramie. Zapewnił też: „To tylko i wyłącznie moja decyzja, bardzo przemyślana”. Zapowiedział, że chce się teraz skupić „na dwóch dużych projektach literackich” i pracy w Canal+.
Przemysław Rudzki współpracował z Kanałem Sportowym od września 2022 roku. Był tam dyrektorem kreatywnym wydawnictw kanału – odpowiadał m.in. za „Kwartalnik Sportowy”, książki oraz dodatki wydawane przed wielkimi turniejami sportowymi. Prowadził też cykl o lidze angielskiej „Full English”.
Rudzki jest też związany z Canal+, gdzie m.in. prowadzi magazyn „Jej wysokość Premier League”. Jest ponadto autorem kanału piłkarskiego „Kick Off” na YouTube, który ma ponad 41 tys. subskrybentów. W przeszłości był redaktorem naczelnym „Przeglądu Sportowego”. Od stycznia 2020 roku do sierpnia 2022 współpracował z serwisem Newonce.sport.
Kanał Sportowy przechodzi kryzys. Jego założyciel i właściciel grupy Weszło Krzysztof Stanowski 13 października poinformował, że złożył wypowiedzenie. Nieoficjalnym powodem miał być konflikt Stanowskiego z pozostałymi współwłaścicielami KS. Po ogłoszeniu tej decyzji ze współpracy z kanałem zrezygnował też publicysta Robert Mazurek, który prowadził tam program ze Stanowskim.
Niedawno YouTube zablokował Kanałowi Sportowemu dodawanie nowych treści na siedem dni. Powodem miały być żarty dotyczące pedofilii, jakie prowadzący opowiadali w niedawnych odcinkach „KS Poranka”. Ze współpracy z Kanałem zaczęli się wycofywać jego sponsorzy.
Kanał Sportowy został uruchomiony przez Krzysztofa Stanowskiego wraz z Michałem Polem, Tomaszem Smokowskim i Mateuszem Borkiem – znanymi dziennikarzami sportowymi – w marcu 2020 roku. Już w pierwszym roku działania miał pół mln subskrypcji, a w 2022 roku osiągnął ponad 24 mln przychodów ze sprzedaży i 5,6 mln zł zysku. Obecnie na YouTube subskrybuje go 1,13 mln osób.