Piotr Czaban ujawnił, że autor profilu społecznościowego „Wczoraj Żołnierz Dziś Tata”, którego do swoich programów zapraszali Michał Rachoń i Katarzyna Gójska, to były ochroniarz w supermarkecie, skazany za oszustwa na 10 lat więzienia. – Jego dowód osobisty oraz książeczkę emerytalną służb mundurowych widziałem osobiście, kiedy weryfikowałem jego tożsamość. Nie poprosiłem o zaświadczenie o niekaralności, następnym razem będę mądrzejszy – tłumaczy Rachoń.
W materiale opublikowanym na swoim kanale youtube’owym Piotr Czaban opisał, że ukrywający swoją tożsamość autor profilu społecznościowego „Wczoraj Żołnierz Dziś Tata”, podający się za emerytowanego żołnierza, który służył m.in. na misji w Iraku, to Jacek S. Jako ekspert w tematyce wojskowości był zapraszany m.in. przez Michała Rachonia do Polskiego Radia 24 i Katarzynę Gójską do TV Republika oraz do audycji, w której uczestniczyła też Anna Michalska, rzecznika prasowa Straży Granicznej.
Według ustaleń Czabana Jacek S. pracował w przeszłości jako ochroniarz w supermarkecie i nigdy nie służył w wojsku (opisał to ojciec jego byłej partnerki, ponadto ma na koncie 10 wyroków skazujących, głównie za oszustwa, a także jedną kradzież, łącznie na 10 lat więzienia (potwierdził to rzecznik Sądu Okręgowego we Wrocławiu). W listopadzie 2020 roku sąd w Tarnowie udzielił mu przerwy w odbywaniu kary, S. ma wrócić za kratki w połowie października br.
Dziennikarzowi udało się krótko porozmawiać z Jackiem S., nie chciał on mówić o swojej przeszłości. – Uchyliłem drzwi do historii, która ma znacznie więcej wątków do wyjaśnienia. Zachęcam dziennikarzy do podjęcia tematu. Ja mam pogranicze, gdzie wciąż łamane są prawa człowieka – skomentował Piotr Czaban na platformie X.
Michał Rachoń: weryfikowałem jego tożsamość
Do informacji o przeszłości Jacka S. Michał Rachoń odniósł się w poniedziałek po południu. – Znam nazwisko tego człowieka, prowadziłem z nim wywiady w mediach. Jego dowód osobisty oraz książeczkę emerytalną służb mundurowych widziałem osobiście kiedy weryfikowałem jego tożsamość – zapewnił na platformie X.
– Nie poprosiłem o zaświadczenie o niekaralności, następnym razem będę mądrzejszy. Bronić gościa, który zataił 10-letnią odsiadkę nie zamierzam – przyznał.
Rachoń zaznaczył, że nie zamierza potwierdzań lub dementować ustaleń o tożsamości Jacka S., ponieważ zapewnił mu anonimowość. – Takie numery to w TVN albo w Wyborczej. Mnie z tajemnicy dziennikarskiej może ewentualnie zwolnić sąd – podkreślił.
Przy okazji zaatakował TVN (Piotr Czaban do połowy ub.r. pracował w TVN24 jako reporter na Podlasiu). https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/piotr-czaban-tvn24-dziennikarz-odchodzi-dlaczego – Reseciarzy z TVN, którzy niedawno reklamowali tutaj WSIarza skazanego za defraudacje pieniędzy z funduszu operacyjnego uprzejmie proszę aby poszli do swoich kumpli od czapek Aurora i pokazywania brzucha KaGieBistom, pomerdali im ogonkiem przespali się u nich w nogach. Tak jak lubią – stwierdził.
– Propagandysta PiS-u budował wiarygodność oszusta skazanego na 10 lat więzienia. Teraz atakuje TVN – skomentował to Piotr Czaban. – To nic, że oszust miał dostęp do pisowskich ministrów, generałów i mediów. No i do Michalskiej ze @Straz_Graniczna . Co tam bezpieczeństwo państwa. Pisowska ośmiornica ważniejsza – dodał.
Materiał Piotra Czabana o Jacku S. zanotował ponad 100 tys. odtworzeń, kanał dziennikarza ma 8,5 tys. subskrybentów. Na Patronite wspiera go ponad 200 użytkowników, miesięcznie wpłacają obecnie 8,7 tys. zł.