Krautwurst o swojej decyzji poinformował na Facebooku. „Zrezygnowałem ze współpracy z radiem. Niektórzy powiedzą, że szkoda, inni, że za późno, a inni, że w ogóle nigdy do tego nie powinno dojść. Ale (…) dla mnie artyści między innymi kreują rzeczywistość, a dziennikarze opisują tę rzeczywistość, ją naświetlają (…). Ja na antenie Trójki znalazłem przestrzeń na to, aby pokazywać bez kompromisów muzę, która mnie kręci i tych artystów, których cenię, których poznać chciałem albo których znałem i był to czas wspaniały” – powiedział w nagraniu tam zamieszczonym.
Na antenie samej Trójki o odejściu Krautwursta wspomniał Michał Margański, który w środę wieczorem poprowadził „AnagrammarganA” (wtedy w ramówce powinna być audycja „Serdeczne dźwięki”). – Pewnie spodziewali się państwo głosu Mateusza Krautwursta. Niestety nie ma go w Trójce, oczywiście znam powód takiej sytuacji, ale nie jest moją rolą, aby o tym mówić. Pozostaje mi tylko serdecznie pozdrowić Mateusza. Mateuszu, posyłam dużo ciepła, dużo, dużo ciepła i dużo… zrozumienia” – powiedział.
W rozmowie z serwisem Plejada.pl Krautwurst przyznał, że powodami jego decyzji były niedawne narodziny córki oraz fakt, że nie czuł się doceniany przez kierownictwo stacji. „Na dwa tygodnie przed wyborami audycja miałby być dłuższa i rozdzielona serwisem informacyjnym. Nie mam na to wpływu, a nie chciałbym, by fani tej audycji trafiali na wyborczą grę w trakcie rozmowy z artystą” – podkreślił.
Krautwurst to piosenkarz i producent muzyczny, wokalista zespołu The Positive.
Według badania Radio Track od czerwca do sierpnia br. Trójka miała 2,1 proc. udziału w rynku słuchalności, wobec 1,6 proc. rok wcześniej.
W ub.r. przychody Polskiego Radia zmalały o 8 proc. do 315,8 mln zł, a strata netto pogłębiła się z 19,9 do 55,1 mln zł, bo nadawca tylko nieznacznie ograniczył koszty.